Horse&Business Magazine 1/2020

MECENAS TORUWYŚCIGÓWKONNYCH SŁUŻEWIEC WYŚCIG O FOLBLUTY Śmiało można powiedzieć, że 99% wszystkich linii męskich koni wierzcho- wych zapoczątkowały ogiery pełnej krwi angielskiej. Hodowla koni sporto- wych nigdy nie powstałaby bez folblu- tów, a przez kilka dekad XX wieku rola tej rasy była dominująca podczas prze- kształcania konia rolniczego na wyczy- nowego sportowca. D yskusje na temat, jakie przyjąć kryteria w wy- borze ogiera pełnej krwi do hodowli koni pół- krwi, trwają od zawsze, a gotowej i zadowala- jącej wszystkich recepty nie ma do dzisiaj. Historia pokazała, że w większości przypadków najbardziej sprawdziły się w hodowli koni sportowych te najdziel- niejsze na torze, i to szczególnie na dłuższych dystan- sach, ale oprócz dzielności, od zawsze zwracano uwa- gę także na inne cechy: „Od reproduktora pełnej krwi, używanego do krzyżowania, musimy wymagać prze- lewania na potomstwo dobrych kształtów, siły, potę- gi, odporności, głębokiej klatki piersiowej, ustawio- nych dźwigni, równowagi naturalnej, spokoju, łagodnego usposobienia, wytrzymałości, zdolności do noszenia ciężaru, prawidłowych i posuwistych chodów” – tak donosił w swym referacie podczas Sympozjum poświęconym sprawom hodowli konia pełnej krwi i sportu hippicznego, odbytym w Mona- chium w 1939 roku, znany francuski hipolog mjr. G. H. Marchal. Andrzej Walicki, Bogdan Strójwąs), hodowców (m.in. Magdalena Donimirska-Wodzicka, Katarzyna Wiszowa- ty, Bogdan Kuchejda), przez dziennikarzy jeździeckich (Marka Szewczyka i Szymona Taranta), weterynarzy, kończąc na osobach, które pracują z folblutami w szkół- kach rekreacyjnych. Kolejna odsłona „Wyścigu o folbluty”, tym razem na żywo, miała miejsce podczas zawodów jeździeckich Warsaw Jumping na Torze Służewiec. W ramach progra- mu merytorycznego odbyło się wystąpienie dr Ludwi- ga Christmanna – przedstawiciela Hanowerskiego Związku Hodowców Koni, który podzielił się doświad- czeniem zagranicznych hodowców. Nie zabrakło także okazji do networkingu i wspólnego kibicowania w trak- cie konkursów zawodnikom WKKW oraz skoków przez przeszkody. Marka „Wyścig o folbluty” na stale zagościła w polskim środowisku hippicznym, co z pewnością wpłynie pozy- tywnie na promowanie koni pełnej krwi angielskiej w hodowli koni sportowych w Polsce .  Jednak w miarę upływu czasu, dzięki selekcji koni pół- krwi w kierunku konia wyczynowego, rola folblutów zeszła na drugi plan, co nie oznacza, że należy całkowi- cie zaprzestać dolewu tej cennej krwi. W Polsce wielu hodowców zaniechało użytkowanie folblutów w ho- dowli, dlatego Tor Służewiec rozpoczął dyskusję o po- żądanych kierunkach rozwoju użytkowania koni pełnej krwi angielskiej po karierze wyścigowej. Konie te prze- chodzą próbę dzielności na torze, ale jakie są możli- wość kontynuowania ich kariery? Co zrobić, aby wyko- rzystać ich potencjał w sporcie i rekreacji?W jaki sposób hodowcy koni sportowych powinni współpracować z hodowcami folblutów? Idea spotkań „Wyścig o folbluty” powstała z potrzeby i chęci umacniania marki polskich koni pełnej krwi an- gielskiej. Budowanie pozycji rasy, nie tylko w świecie wyścigowym, ale także w sporcie i rekreacji, to ogrom- na wartość dla hodowców i właścicieli. Ze względu na tegoroczne obostrzenia związane z pan- demią rozpoczęto cykl spotkań w formule online. Przy wirtualnym stole do dyskusji zasiedli eksperci z szero- kimdoświadczeniem, zaczynając od sportowców (m.in. Grzegorz Kubiak, Paweł Warszawski, Hubert Kierznow- ski, Piotr Morsztyn), trenerów (m.in. Marcin Konarski, 29

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz