Horse&Business 1/2022

w konkursach, tzw. show świetlne, przygotowanie świetlne ceremonii nagród każdego konkursu oraz sprzęt audio-wizu - alny do innych stref specjalnych. – Przygotowanie sprzętowe studia TV CAVALIADA oraz produkcja techniczna programu to duże wyzwanie. Jest to intensywny okres montażu (2 dni) oraz produkcji (4 dni), który często trwa od rana do wieczora. Moimi zadaniami są wybór wykonawcy techniki AV, nadzór i koordynacja prac związanych z przygotowaniem wymaga - nej techniki AV i koordynacja obsługi tego sprzętu podczas obsługi wydarzeń na arenie CAVALIADY oraz innych miejsc, np. w strefie VIP. Sprzęt montowany to najczęściej nagłośnie - nie, oświetlenie dynamiczne – efektowe, oświetlenie statycz - ne areny, bandy LED areny itp. Przykładowo oświetlenie dy - namiczne nad areną główną można liczyć w setkach urządzeń. Do moich dodatkowych zadań należy koordynacja przygoto - wania technicznego transmisji operatorów telewizyjnych – mówi Adam Wolniewicz. Rolę gospodarza studia telewizyjnego podczas trans - misji w CAVALIADA TV odgrywa Grzegorz Hałasik, re - prezentujący dział sportowy w Polskim Radiu Poznań SA. Przeprowadza on rozmowy z uczestnikami imprezy: za - wodnikami, trenerami, organizatorami i innymi gośćmi. – Jako reporter radiowy zawody konne na MTP obsługi - wałem od lat 90. ubiegłego wieku. W ten sposób przez lata poznałem ludzi ze środowiska jeździeckiego i nawiązałem wiele kontaktów. W mediach nie ma zbyt wielu dzienni - karzy sportowych zajmujących się jeździectwem, rzadko ktoś może się zajmować tylko tą dyscypliną. Mnie jed - nak zawsze interesowały skoki przez przeszkody, więc od początku przygody z radiem chętnie zajmowałem się tą tematyką. Na CAVALIADZIE m.in. byłem spikerem, pro - wadziłem spotkania z ludźmi sportu, a od dwóch edycji Touru prowadzę wspomniane studio. Dla mnie osobiście jest to czas wytężonej pracy, ale bardzo przyjemnej i dają - cej satysfakcję – mówi Grzegorz Hałasik. Za muzykę, przy której doskonale bawią się wszyscy zgro - madzeni na zawodach, odpowiada Tomasz Baumgart z firmy SOUND VENT SERWIS. Jako DJ współpracuje on z ekipą CAVALIADY od 2011 r. Jego zdaniem, aby podczas tego typu wydarzenia zrobić dobrą atmosferę, potrzebna jest przede wszystkim praca zespołowa: spikera, obsługi technicznej i zawodnika z koniem oraz, oczywiście, publiczność. – Bez powyższej współpracy muzyka będzie tylko tłem. Nie jest to zatem łatwe zadanie i niewiele ma to wspólnego z graniem w klubach muzycznych, w których zdobywałem doświadcze - nie od 1992 r. Z perspektywy DJ najpiękniejszym momentem CAVALIADY jest zawsze ten, gdy publiczność na trybunach śpiewa. Daje mi to 100% satysfakcji – podkreśla. Martyna Kaczmarek jako oficjalny fotograf pracuje dla CAVALIADY od poznańskiej edycji z 2017 r., jednak nie był to dla niej pierwszy kontakt z tym wydarzeniem. – Wcześniej wykonywałam zdjęcia jako akredytowany fotograf dla mie - sięcznika jeździeckiego. Pewnego dnia moją pracę dostrzegł ówczesny dyrektor CAVALIADY, wywiązała się rozmowa, a dalej propozycja współpracy. Robię to, co uwielbiam, pod - czas, moim zdaniem, najlepszych zawodów jeździeckich w Polsce – przyznaje. Jednocześnie informuje, że przy obec - nej edycji praca odbywa się w kilkuosobowym zespole, a jej zadaniem jest przede wszystkim udokumentowanie wyda - rzenia pod kątem świadczeń sponsorskich. Pracę organizuje sobie tak, by podkreślić udział sponsora oraz patrona danego konkursu. – Staram się zawsze znaleźć takie miejsce, by uję - cia zawierały odpowiednie przeszkody, logotypy oraz oczy - wiście piękno tego wydarzenia. Praktycznie podczas całego konkursu jestem obecna przy arenie głównej, często zmienia - jąc perspektywę, szukam tego „wyjątkowego” ujęcia. Bardzo ważny w mojej pracy dla CAVALIADY jest czas, zdjęcia z cere - monii dekoracji muszą być przygotowane do publikacji chwilę po zakończeniu każdego konkursu – konkluduje. Ogromna odpowiedzialność lekarzy weterynarii Nieoceniona jest też praca lekarza weterynarii podczas CAVALIADY, która wiąże się z ogromną odpowiedzial - nością. – Właściwie mówimy tu o całym zespole lekarzy weterynarii, którzy muszą ze sobą ściśle współdziałać – mówi dr n. wet. Michał Kaczorowski, oficjalny lekarz weterynarii FEI, lekarz leczący FEI/PZJ, który z ekipą CAVALIADY współpracuje od 2015 r. Ostatni czas pandemii mocno zmienił logistykę wszystkich działań. – Pracę rozpo - czynamy na długo przed rozpoczęciem zawodów i ustalamy wymogi bioasekuracji, w oparciu o aktualną sytuację epide - miologiczną. Jesteśmy też w ścisłym kontakcie z urzędowym lekarzem weterynarii w celu prawidłowej organizacji wysta - wienia świadectw zdrowia. Często niewiele trzeba, aby w du - Zawody jeździeckie na Międzynarodowych Targach Poznańskich odbywają się rokrocznie od roku 1994 MTP 12 1/2022 H & B T E M A T W Y D A N I A

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz