Horse&Business Magazine 1/2023

Rodzinny biznes, czyli Klub Jeździecki Brzóska Sport Horses – Profesjonalny Trening Koni, pro - wadzicie wspólnie. W jaki sposób obecnie funkcjo - nuje Wasz ośrodek jeździecki? Łukasz: Konno zacząłem jeździć w wieku 18 lat. Na począt - ku hobbystycznie, ale szybko przerodziło się to w ogromną pasję, profesjonalne treningi, a w końcu sposób na ży - cie. Po kilku latach stworzyłem klub sportowy pod nazwą Brzóska Sport Horses. Prowadzę również stajnię sportową zajmującą się treningiem koni – przygotowuję konie od 4-latków do startów w czempionatach i Mistrzostwach Pol - ski do konkursów Grand Prix. Pomagam również w kup - nie i sprzedaży koni, zwracając szczególną uwagę na dobór odpowiedniego konia do poziomu wytrenowania jeźdźca. Obecnie razem z żoną tworzymy stację ogierów. Ania: Konie interesowały mnie od najmłodszych lat. Obec - nie razem z mężem prowadzimy stajnię sportową. Jednak moją główną pasją i marzeniem była hodowla koni oraz utworzenie stacji ogierów, które nie tylko będą wyróżniać się pod względem pochodzenia, ale również będą piękne, o jak najlepszym ruchu i technice skoku. I właśnie takich ogierów szukamy do naszej stacji. Jak sami podkreślacie, konie to nie tylko praca, ale przede wszystkim pasja. Kto zaszczepił w Was mi - łość do koni i w którym momencie postanowiliście, że to właśnie będzie Wasz sposób na życie? Łukasz: Od najmłodszych lat miałem kontakt z końmi u dziadka w gospodarstwie. Gdy byłem w szkole podsta - wowej, jeździliśmy z klasą na wycieczki do Stadniny Koni w Posadowie i do Stada Ogierów w Sierakowie. Już wtedy miałem możliwość obserwowania bardzo dobrych jeźdź - ców i to zaszczepiło we mnie chęć spróbowania swoich sił w tym sporcie. Po kilku latach cały mój wolny czas spędza - łem na treningach. Z czasem przychodziły też coraz większe sukcesy i właśnie w taki sposób pasja zmieniła się w mój sposób na życie. Ania: W moim przypadku miłość do koni zaszczepił tata, opowiadając mi bajki na dobranoc, które sam ukła - dał. Praktycznie zawsze były one o koniach. W wieku 15 lat dostałam od niego swojego pierwszego konia – klacz XX Fatima. Był to niesamowity koń, który nauczył mnie zarówno ogromnej miłości do tych zwierząt, jak i szacun - ku oraz pokory. Gdy zamieszkałam w Wielkopolsce – a jest to przecież centrum jeździectwa – tylko kwestią czasu był powrót do mojej wielkiej pasji. Obecnie razem z mężem łą - czymy swoją pasję z biznesem. Wielką Waszą pasją obok jeździectwa jest również muzyka – ukończyliście szkoły muzyczne, gracie na rozmaitych instrumentach. Dodatkowo Ania jest właścicielką klubu fitness. Czy pojawiły się dy - lematy, którą z dróg wybrać? Łukasz: Muzyka jest częścią mojego życia, ukończyłem szkołę muzyczną II stopnia i właściwie do tej pory bardzo lubię grać na fortepianie, akordeonie czy saksofonie. Jed - nak to konie zajmują całe moje serce. Ania: Tak, ukończyłam szkołę muzyczną I stopnia w Żyw - cu, gdzie grałam na pianinie. I owszem, prowadzę również klub fitness w Poznaniu – ale to konie są moją największą miłością. Wracając do sportu. W swoim ośrodku zajmujecie się zarówno treningiem, jak i hodowlą koni. Co jest bliższe Waszemu sercu? Łukasz: Dla mnie oba te elementy idą ze sobą w parze. Ogiery, które obecnie posiadamy, kupowaliśmy jeszcze jako źrebaki, więc zajmowałem się całym procesem ich wy - szkolenia. Jest to wspaniała droga, gdyż już od najmłod - szych lat mogłem obserwować konia – jego rozwój i zalety. Poza tym więź, która tworzy się między nami, sprawia, że konie te oddają całe swoje serce podczas zawodów i w co - dziennej pracy. Ania: Uwielbiam pracę z młodymi końmi, uwielbiam pa - trzeć, jak dorastają, jak zmieniają się fizycznie i psychicz - nie oraz jak progresują. Dla mnie możliwość uczestnicze - nia w życiu takiego konia od najwcześniejszego okresu jest wspaniała i daje ogromnie dużo satysfakcji, a jeszcze oglą - danie tego rumaka w późniejszym okresie, gdy przychodzą pierwsze starty w zawodach, pierwsze sukcesy, jest niesamo - wita i sprawia wiele radości. Konie to wspaniałe zwierzęta. Gdy człowiek raz je pokocha, nie potrafi już bez nich żyć. Co przede wszystkim bierzecie pod uwagę przy układaniu treningu dla konia? Co jest najbardziej fascynującą rzeczą w treningu koni i zawodników? Łukasz: Priorytetami przy doborze treningu konia są jego wiek, osobiste predyspozycje, chęć do pracy i zaanga - żowanie oraz skupienie. Są konie, z którymi od początku świetnie się pracuje – i takim koniem jest przykładowo Dark’Ann, który jest widoczny na okładce bieżącego nume - ru „Horse & Business Magazine”. Koń ten szybko się uczy. Już od czterolatka potrafił skupić się na treningu, przez co Priorytetami przy doborze treningu konia są jego wiek, osobiste predyspozycje, chęć do pracy i zaangażowanie oraz skupienie. Są konie, z którymi od początku świetnie się pracuje – i takim koniem jest przykładowo Dark’Ann. 8 1/2023 H & B W Y W I A D N U M E R U – M A T E R I A Ł P R O M O C Y J N Y

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz