Horse&Business Magazine 1/2023

M ój koń jest krzywy i dużo gorszy na jedną stronę – ostatnio coraz częściej słyszę od jeźdźców to zdanie. Oczywiście, końskie ciało ma swoje asymetrie. U niektórych koni są to subtelne różnice, a u innych dość duże, powodu - jące na przykład trudności, sztywności w pracy pod siodłem. Jednak poza szukaniem problemu w koniu warto przyjrzeć się nam samym w kontekście ruchomości i asymetrii. Ostatnio prowadziłam rozmowę z dwoma różnymi jeźdź - cami (na podobnym poziomie wyszkolenia), którzy jeżdżą na tym samym koniu. Koń ten jest moim stałym pacjentem. Jeden jeździec opowiadał, jak to niewygodnie się jeździ, koń wpada łopatką (tzn. nie rozkłada równomiernie swego cię - żaru ciała na czterech kończynach i nauczył się sobie radzić innym kosztem), uwiesza się na wodzy, z kolei drugi jeździec ze sporym zakłopotaniem mówi, że nic takiego nie czuje. Jako że koń jest pod stałą opieką specjalistów, wiedzieli - śmy, że zmagamy się z syndromem niskiej i wysokiej piętki. Zaczęliśmy więc szukać zmian, które mogły się wydarzyć od ostatniej wizyty. Lawina ruszyła: szukaliśmy usztywnień w ciele konia, sprawdzaliśmy sprzęt i jego dopasowanie, uzębienie, konsultowaliśmy się z podkuwaczem, wykonali - śmy RTG obu kończyn przednich. Diagnoza wykazała jasno: brak kulawizny, brak zmian od ostatniej tak szczegółowej kontroli, żadnych zmian nie stwierdzili podkuwacz, wetery - narz i fizjoterapeuta – rozkładaliśmy więc ręce. Z pomocą przyszedł trener, który wyraźnie zwrócił uwagę, że koń zupełnie inaczej zachowuje się pod każdym z jeźdźców. Pod jeźdźcem pierwszym jest nerwowy, wykonu - je wszystkie ćwiczenia, ale nie są one płynne, a pod drugim jeźdźcem nie ma tych problemów. Trenera jakby olśniło w trakcie rozmowy… co się okazało? Jeździec pierwszy jest leworęczny, a to właśnie w lewej nodze koń ma wyższą piętkę, kopyto bardziej sztorcowe, a łopatkę bardziej spiętą. Po przepracowaniu problemu z kontaktem w siodle, wizycie u fizjoterapeuty i ćwiczeniach problem w jeździe zniknął. Ograniczenia w ruchu, skrzywienia, wady postawy, przy - zwyczajenia lub nieprawidłowe wzorce ruchowe – to także nasz problem, a nie tylko naszych koni. Warto pamiętać, że często to w nas tkwi przyczyna niepowodzeń czy braku progresu w treningach. Zdarza się, że jesteśmy skrzywieni w tę samą stronę co koń – wtedy możemy te skrzywienia pogłębić u wierzchowca. Jednak jeśli jeździec jest skrzywiony inaczej niż koń, wtedy koń prawdopodobnie po pewnym czasie dostosuje się do jeźdźca. Jakie niesie to za sobą konsekwencje? Ciało nasze i konia nie będzie elastyczne ani silne, ani gotowe do zwięk - szania obciążeń. Najczęściej taki stan rzeczy kończy się ku - lawizną, stanem zapalnym czy bolesnością mięśni, ponieważ zarówno mięśnie, jak i stawy są używane nierównomiernie. Co możemy zrobić, aby poprawić nasz niesymetryczny duet? W przypadku konia poza specjalistyczną opieką, stretchingiem, dopasowanym sprzętem możemy dać mu właśnie elastycznego, świadomego, jeżdżącego w równowa - dze jeźdźca; takiego, który potrafi wyczuć i skorygować, a nie nasilać skrzywienie wierzchowca. Wszystkich właścicieli koni namawiam do rozciągania, ćwiczeń nad swoim core (mięśnie stabilizujące funkcje nasze - go organizmu). Warto też odwiedzić fizjoterapeutę czy oste - opatę w celu diagnozy, nauki ćwiczeń, które zniwelują nasze dolegliwości. Krótkie praktyki jogi też pomagają – zmniejszają napięcia, rozciągają mięśnie oraz uczą świadomego oddycha - nia (jak się okazuje, wielu jeźdźców – w tym ja – jedzie parkur czy czworobok praktycznie na jednym wdechu). Do tego konieczny jest wszechstronny trening konia w zgodzie z biomechaniką, ale też dobrany do naszych umiejętności. Należy pamiętać, że wyprostowany koń będzie łatwiejszy w prowadzeniu, chętny do pracy, ruch będzie miał płynny i efektywny. Nasze ciało, jeśli będzie wolne od napięć, rów - nież łatwiej będzie dostosowywać się do ruchu konia, nasze ruchy w celu komunikacji z koniem (czyli np. przesunięcie łydki) będą dużo bardziej subtelne i precyzyjne, ponieważ samoświadomość ciała zostanie zwiększona. Podsumowaniem tego felietonu niech będą niezwykle trafne słowa dra M. Baudoux: „Paradoks jeździectwa: sadzamy niesymetryczne stworzenie dwunożne na nie - symetrycznym stworzeniu czworonożnym i oczekujemy symetrycznego ruchu”. PARADOKS JEŹDZIECTWA Elwira Jakubowska Zoofizjoterapeuta Należy pamiętać, że wyprostowany koń będzie łatwiejszy w prowadzeniu, chętny do pracy, ruch będzie miał płynny i efektywny. 89 1/2023 H & B F E L I E T O N

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz