HORSE&BUSINESS 1/2025

końskiej, budowy i strugania kopyt, żywienia koni, siodlarstwa, treningów z ziemi i z siodła itp. Zdobycie uprawnień terapeuty to nie koniec nauki – to raczej dopiero jej początek. Mamy też grupy zamknięte na mediach społecznościowych, w których możemy konsultować trudniejsze przypadki i uzyskać pomoc bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów. Tworzymy jedną wielką rodzinę i mamy wsparcie. Jaka jest skuteczność tej metody? Jak szybko osiąga się pierwsze wyniki? Vicky: Ta metoda jest bardzo skuteczna i często już po jednym zabiegu widać zmianę postawy czy wzorca ruchowego konia. Zwykle sugerujemy 2-3 sesje, by się upewnić, że usunęliśmy wszystkie napięcia. Przede wszystkim staramy się ustalić, co powoduje napięcia, bo jeżeli ich przyczyna nie zostanie usunięta, to napięcia powrócą. Tak się dzieje przykładowo w przypadku źle dopasowanego siodła: jeśli nie zostanie lepiej dopasowane, to poprawa stanu konia będzie odczuwalna tylko na krótki czas po zabiegu. Czy metoda Mastersona może być stosowana u wszystkich koni? Beata: Metoda Mastersona została stworzona z myślą o koniach pracujących, zwłaszcza o koniach sportowych, w celu poprawy ich wzorca ruchu i wyników sportowych. Nie jest to terapia, która ma konia wyleczyć z jakiegoś schorzenia, i na pewno nie zastępuje leczenia weterynaryjnego. Istnieją oczywiście przeciwwskazania do jej stosowania, podobnie jak w przypadku wszelkich innych terapii manualnych. Jeśli jednak mówimy o zdrowych koniach, to z pewnością każdy z nich skorzysta z takiego zabiegu. Kolejnym plusem regularnych zabiegów jest możliwość wychwycenia i usunięcia napięć kompensacyjnych, które – jeśli są ignorowane – mogą prowadzić do trwałego uszkodzenia struktur i kulawizny. Większość właścicieli koni zdaje sobie sprawę, że każdy koń pracujący poddawany jest silnym obciążeniom i powinien mieć w miarę regularny dostęp do zabiegów manualnych, co zwiększa jego komfort życia, jakość ruchu i przedłuża czas jego użytkowania. Vicky: Metodą Mastersona można pracować nie tylko z końmi, ale także z psami. Nasi terapeuci pracowali ze świniami i lamami i także osiągali świetne rezultaty, więc, jak sądzę, można ją wykorzystywać na każdym zwierzęciu, a także na ludziach. Należy jednak pamiętać, że jeśli koń ma problemy zdrowotne, to przede wszystkim powinien zostać zdiagnozowany przez lekarza weterynarii, żeby wykluczyć konieczność leczenia farmakologicznego. Podobno metoda ta może też wpłynąć na charakter zwierzęcia. Czy nadpobudliwy koń może stać się zrównoważony? Czy stosując tę metodę, można oczekiwać, że koń będzie chętniej współpracował z jeźdźcem i dzięki temu wzmocni się między nimi więź? Beata: Tu należałoby się zastanowić, skąd bierze się nadpobudliwość konia i jego niechęć do współpracy z człowiekiem. Często jest to spowodowane odczuwanym bólem lub napięciami w ciele, które nie pozwalają na rozwinięcie pełnego potencjału konia. A więc po zabiegu, po którym znika ból i zmniejszają się napięcia, można oczekiwać, że koń będzie chętniej współpracował z jeźdźcem. Koń, który nie odczuwa bólu i jest swobodny w ciele, chętniej pracuje i słucha sygnałów człowieka. Dodatkowo, jak już wcześniej wspominałam, to koń prowadzi terapeutę przez sesję, nawiązywana jest silna współpraca, co powoduje, że koń się wycisza i nabywa głębokiego zaufania do człowieka. Widzi, że jego sygnały, niektóre bardzo subtelne i delikatne, są odczytywane przez terapeutę, dzięki czemu nic nie jest robione na siłę, a sesja odbywa się z pełnym poszanowaniem potrzeb konia. To sprawia, że konie nieufne zaczynają się otwierać. Oczywiście, nie zawsze jest to efekt osiągany po jednym zabiegu, ale proces, który przypomina zdejmowanie kolejnych warstw z cebuli podczas kolejnych sesji terapeutycznych. Przy tym nie jest to wiedza tajemna. Nawet osoby, które nauczyły się kilku podstawowych technik Mastersona na dwudniowym kursie lub z książki, są w stanie ten efekt osiągnąć. I jest to bardzo cenny aspekt tej metody – czytanie sygnałów dawanych przez konia, rozmowa w zrozumiałym przez niego języku. Zaufanie z ziemi przekłada się na zaufanie z siodła i pogłębienie więzi z koniem. aa Fot. Agata Bereś 1/2025 29 H & B WYWIAD

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz