Horse&Business Magazine 2/2021

HORSE & BUSINESS INVESTMENT 51 sobie kupić gotowe konie. Oczywiście niektóre z nich później sprzedawaliśmy. Chcieliśmy znaleźć jakiś spo - sób, żeby gromadzić niezbędne środki na budowę wła - snego ośrodka. Ania: Dzięki temu też nie kupowaliśmy koni w ciemno. Wiedzieliśmy w jakich warunkach dorastały i znaliśmy ich historię. Miały świetne dzieciństwo, które spędzały na padokach, a do stajni wracały tylko na noc. Dbali - śmy o ich prawidłowy rozwój. Z założenia były to konie, które miały zapewnić nam przyszłość nie tylko finan - sową, ale również stworzyć bazę sportową. Obecnie połowa stajni to nasze konie. Jaka jest Wasza filozofia pracy z końmi? Zajmujecie się tym od A do Z, macie też jasną wizję tego, jak to powinno wyglądać. Co według Was jest najważniej- sze, jeśli chodzi o rozwój konia, szczególnie pod kątem startów na arenie międzynarodowej? Krzysztof: Przede wszystkim jeździmy na tych koniach. Nie stoją one cały dzień w boksie, nie wychodzą tylko „do roboty”. Cały czas się ruszają, są na padokach, cho - dzą do karuzeli. Jest to oczywiście czasochłonne dla pracowników, ale uważam, że to niezbędne. U nas każdy koń chodzi na padok, obojętnie czy młody czy stary, ogier czy klacz. To ich czas na odpoczynek i reset po pracy pod siodłem. Jeśli chodzi o opiekę, to głównym dowodzącym jest doktor Ania (uśmiech). Ania: Duży nacisk kładziemy na profilaktykę. Poświę - camy dużo czasu na to, aby konie dobrze się u nas czuły i były pod jak najlepszą opieką. Dotyczy to wszystkich koni, również tych młodych, 4- czy 5-latków. Dbamy o odpowiednie kucie, fizykoterapię, żywienie zbi - lansowaną dietą oraz regularne wizyty stomatologa i osteopaty. Ja jestem cały czas na miejscu, a dbanie o zdrowie koni to moja pasja, która jest spójna z moim wykształceniem. Wracając do sportu. Jest Pan nie tylko zawodnikiem, ale i trenerem. Która z tych dwóch funkcji jest bliższa Pana sercu? Krzysztof: Zdecydowanie priorytetem jest dla mnie rola zawodnika, czyli trening koni i starty w zawodach. Rywalizacja na polskich i zagranicznych parkurach spra - wia mi ogromną przyjemność. W naszej stajni zawsze znajdzie się miejsce dla utalentowanych, obiecujących koni, których właściciele pragną ich rozwoju i chcą odnosić sukcesy na międzynarodowych arenach. Zapra - szamy takie osoby do kontaktu i współpracy z nami. Infrastruktura naszego ośrodka pozwala na profesjo - nalny trening jeźdźców i koni. Duży plac zewnętrzny i przestronna hala z doskonałym podłożem w techno - logii Ebbe und Flut z firmy Equisystem oraz kompletny zestaw przeszkód parkurowych umożliwiają efektywny trening na wysokim poziomie. Na co dzień trenują ze mną Eliza, Dagmara, Kaja, Wero - nika oraz Filip, których konie stoją w naszej stajni. Oprócz tego kilka osób regularnie przyjeżdża na treningi ze swoimi końmi. No właśnie, chociażby Ola Kierznowska. W rozmo- wie dla H&B Magazine wspomniała o bardzo udanych konsultacjach. Krzysztof: Olcia korzysta z naszej infrastruktury trenin - gowej. Ma talent, chce jeździć i pracować nad sobą – przyjemnie się trenuje takie osoby, które chcą poprawić swoje umiejętności i wiedzą, że kiedy odda się serce tej dyscyplinie, to można naprawdę wiele osiągnąć. Ania: Dlatego zależy nam, aby otaczać się ludźmi, którzy podzielają naszą miłość i pasję do koni.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz