HORSE&BUSINESS 3/2021
wodem gnicia strzałek są niewłaściwe warunki zoohigieni- cze. Zwierzę, które większą część dnia przebywa w mokrej i brudnej ściółce lub na błotnistym i zanieczyszczonym odchodami padoku, jest w grupie podwyższonego ryzyka wystąpienia zakażeń w obrębie strzałki. Problem potęgu- je brak odpowiedniej higieny strzałki oraz uwarunkowania anatomiczne niektórych zwierząt. Konie z wąskimi i głębo- kimi kopytami mają większą tendencję do łapania infekcji strzałki niż konie o szerokim i płaskim kopycie. Dlaczego? Przyczyna jest banalna – w pierwszym przypadku dochodzi do bardzo szybkiego zbicia błota i obornika, co tworzy ide- alne warunki do rozwoju drobnoustrojów. Wpływ na gni- cie strzałki może mieć również uboga w wartości odżywcze dieta, powodująca powolny odrost rogu kopytowego. Gnicie strzałki w większości przypadków zaczyna się w rowku strzałkowym, czyli na samym środku strzałki. Najpierw pojawia się dziura, w którą jesteśmy w stanie wsadzić kopystkę. Po jakimś czasie poczujemy nieprzyjem- ny zapach oraz zaobserwujemy ciemniejsze lub jaśniejsze wydzieliny. Bardzo często konie z tym problemem wyry- wają nogi przy czyszczeniu, ponieważ kojarzą ten proces z bólem, który pozostaje w ich pamięci nawet na długo po wyleczeniu strzałki. Twój koń naprawdę kuleje od zgniłej strzałki Wiele koni, według ich właścicieli, kuleje bez przyczyny. Zdarzają się również konie z innymi problemami, takimi jak pękające kopyta, których „nie da się wyleczyć”. Skutecz- ne leczenie tych koni zaczyna się w momencie zdiagnozo- wania przewlekłego gnicia strzałki. Strzałka jest strukturą zarówno zewnętrzną, jak i wewnętrzną, bardzo ukrwioną i unerwioną. Można więc samemu wywnioskować, że bez zdrowej strzałki większość przypadków leczenia kulawizny czy problemów kopytowych nie ma prawa się udać. To tro- chę tak, jakbyśmy w samochodzie terenowym remontowali wszystkie elementy zawieszenia, wiedząc, że mamy nie- sprawne amortyzatory – i oczekiwali gładkiej jazdy. Następstwa przewlekle zgniłych strzałek Infekcja strzałki może przerodzić się w wiele innych pro- blemów z koniem (fot. 2). Ból w jednej nodze skłania wierz- chowca do odciążania bolącej kończyny, przez co bardziej obciąża drugą kończynę piersiową lub miedniczą (w zależ- ności od tego, gdzie występuje infekcja). To często prowadzi do poważnych problemów ortopedycznych i przewlekłych kulawizn. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że problemy z lądowaniem po skoku na dobrą nogę czy zmianami nogi w galopie również mogą wynikać z bólu w kopycie. Próbu- jąc odciążyć jedno z bolących, szczególnie przednich kopyt, koń nie chce lądować na bolącą nogę. W niektórych przypadkach bakterie trawiące strzał- kę wychodzą poza obręb kopyta i mogą np. przerodzić się w grudę. W takiej sytuacji gruda wygląda, jakby „wycho- dziła” z kopyta, zaczyna się tuż nad koronką i idzie dalej, rozsiewając w błyskawicznym tempie stan zapalny na całą pęcinę, a w skrajnych przypadkach nawet powyżej pęciny, w stronę nadgarstka. Stan zapalny może powodować opu- chliznę, ból i kolejny raz – kulawiznę. Leczenie takiego za- palenia jest podwójnie ciężkie, ponieważ walczymy z bak- teriami na dwóch frontach – kopyta i skóry. W skrajnych przypadkach zdarzyło się wyciąć strzałkę tak przegniłą, że zalęgły się w niej białe robaki, podobne do tych znanych z przynęt wędkarskich. Fot. 2. Następstwa przewlekle zgniłych strzałek Skuteczne leczenie wielu koni zaczyna się w momencie zdiagnozowania przewlekłego gnicia strzałki. 42 3/2021 H & B O P I E K A
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz