Horse&Business 3/2023
Jak zmieniał się na przestrzeni lat format zawo - dów pucharowych w Strzegomiu? Format zmieniał się wraz zmodyfikacją zasad rozgrywania zawodów przez FEI. Przełomową edycją była ta z 2012 r. FEI zastąpiło Puchar Świata – rozgrywki indywidual - ne Pucharem Narodów – cyklem konkursów drużyno - wych. Wówczas w Strzegomiu odbyły się obie te imprezy, ostatni w historii Puchar Świata i pierwsza, historyczna odsłona Pucharu Narodów. W trakcie pierwszej edycji Strzegom Horse Trials odbywały się tylko dwa konkur - sy – w klasach ówczesnych 2 gwiazdek i 3 gwiazdek. Od następnej edycji wachlarz rozgrywek rozszerzał się. Z czasem w trakcie Strzegom Horse Trials zaczęliśmy organizować konkursy międzynarodowe w kilku różnych klasach, krótkich i długich formatach. Tak, aby dać moż - liwość startu w tych prestiżowych zawodach nie tylko zdobywcom medali Igrzysk Olimpijskich czy Mistrzostw Europy i Świata, ale też juniorom i zawodnikom mniej doświadczonym. Ta idea przyświeca nam do dzisiaj, a od kilku lat konkursy 2-gwiazdkowe i 3-gwiazdkowe po - dzielone są na konkursy otwarte i te przeznaczone dla juniorów oraz młodych jeźdźców. Zawodom towarzyszy również klasa pony. Możliwość rywalizacji z doświadczo - nymi jeźdźcami, biorącymi udział w konkursach między - narodowych, ma na pewno pozytywny wpływ na mniej doświadczonych zawodników. Jak w takim razie kwestia posiadania tak dużej im - prezy w Polsce wpływa na rodzimych zawodników? Przy drogiej i wymagającej dyscyplinie, jaką jest WKKW, to kosztuje znacznie mniej zawodników czy Polski Związek Jeździecki, gdy zawody są w kraju i nie trzeba na nie jeździć 1000 km. Zupełnie inaczej jest startować w najtrudniej - szych zawodach na znanym sobie obiekcie, gdzie startuje - my już na młodych koniach. Przeszkoda wodna w Morawie nie jest w stanie zaskoczyć doświadczonego konia WKKW, bo zna ją od 4-latka. Zawodnicy i konie znają doskonale ten tor. Własny teren zawsze sprzyja gospodarzom. Świetny występ Pawła Spisaka w Finale Pucharu Świata, zakończo - ny 7. miejscem, dobry występ naszych zawodników w Mi - strzostwach Europy czy ubiegłoroczne zwycięstwo w Pu - charze Narodów tylko potwierdzają, że w domu startuje się łatwiej. W 2022 r. polska drużyna WKKW po raz pierwszy zwyciężyła w zawodach Pucharu Narodów, a indywidualnie triumfowali Mateusz Kiempa i klacz Libertina. To ubiegłoroczne zwycięstwo w zawodach Pucharu Na - rodów nie było zupełnym zaskoczeniem, gdyż od trzech lat Polacy stawali na podium w Strzegomiu. Najpierw na trzecim, potem na drugim miejscu, a w końcu na pierw - szym. To konsekwencja pracy ostatnich lat, która przynio - sła wspaniałe efekty! Miłym zaskoczeniem był natomiast ubiegłoroczny brązowy medal Mistrzostw Europy pony w ujeżdżeniu, który tu, w Morawie, wywalczyła Veronica Pawluk na D’Artagnanie. Na pewno atmosfera była sprzy - jająca, domowa. W jaki sposób udaje się to wszystko spiąć w jedną, działającą całość? Zaczynałem praktycznie w pojedynkę. Dopiero w tygodniu zawodów zjeżdżał się zespół osób, które pracowały nad wła - ściwym przeprowadzeniem zawodów, rozlokowaniem koni w stajniach czy biurem zawodów. Z czasem, wraz z rozwo - jem imprezy, zaczął się tworzyć zespół ludzi, których łączy wspólna pasja. Ekipa stawała się coraz większa, osób za - angażowanych w organizację przybyło. Dziś mamy świetny zespół, którego niekwestionowanym liderem już od prze - szło 15 lat jest Marta Wójcik. Są to osoby znające się od lat i angażujące emocjonalnie w to, co robią. Niejednokrotnie też cała moja rodzina jest zaangażowana w zawody, moja żona Kasia sędziuje, młodszy syn Staś asystuje sędziom na crossie, starszy Michał pomaga w biurze prasowym, od po - czątku wspierają nas też moi rodzice. A co z planami na przyszłość? Hipodrom czekają jakieś zmiany? Mamy jeszcze wiele planów inwestycyjnych na terenie za - wodów. Część bardziej odległych, część mniej, część bardziej realnych, a część nieco mniej. Na pewno kiedyś chcielibyśmy zastąpić stajnie namiotowe stałymi boksami w stajniach gościnnych. Na pewno też jednym z planów jest budowa zadaszonej trybuny dla widzów. Jednym z marzeń jest po - szerzenie własnej bazy hotelowej. Mamy do tego teren, ale to są olbrzymie nakłady finansowe, które prawdopodobnie wymagają inwestora zewnętrznego. Będę te marzenia reali - zował, tak jak dotychczasowe, krok po kroku. aa Fot. Mariusz Chmieliński 38 3/2023 H & B W Y W I A D
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz