Horse&Business 3/2023

stały spełniać oczekiwania kupującego. Niejednokrotnie można się spotkać z roszczeniami kupujących, którzy po blisko dwóch latach intensywnego użytkowania konia, tuż przed upływem terminu okresu rękojmi, odstępują od umowy sprzedaży, twierdząc, że koń jest „niejezdny”. Jest to trudna do zaakceptowania sytuacja, w szczegól - ności biorąc pod uwagę wcześniejsze użytkowanie zwie - rzęcia, co do którego kupujący nie zgłaszał żadnych uwag. Z drugiej strony, nie jest rzadkością celowe ukrywanie przez sprzedających różnego rodzaju wady czy schorzeń przed zakupem, licząc, że nie wyjdą one na jaw. Jak moż - na zapobiec takim sytuacjom? Po pierwsze – wykonując szczegółowe badania weterynaryjne przed podjęciem de - cyzji o zakupie, a po drugie – podpisując umowę sprze - daży, w której zostaną uregulowane nie tylko kwestie dotyczące wysokości wynagrodzenia, terminów odbioru, transportu, ale przede wszystkim zagadnienia związane z odpowiedzialnością za ewentualne wady, które mogą się ujawnić z czasem. Istotne jest bowiem, że sprzeda - jący odpowiada nie tylko za wadę, która istniała w dniu sprzedaży, ale również za wadę, która ujawniła się co prawda w późniejszym terminie (nawet stosunkowo dłu - gim po zawarciu umowy sprzedaży), ale tkwiła w zwie - rzęciu już w momencie sprzedaży. W praktyce większości spraw sądowych decydujące znaczenie ma ciężar dowo - du, czyli to, która ze stron ma obowiązek przedstawienia dowodów na istnienie wady. Co do zasady, to kupujący, który zgłasza swoje roszczenie i twierdzi, że koń jest obarczony wadą, ma obowiązek przedstawić dowody na tę okoliczność. W przypadku jednak, gdy kupujący jest konsumentem, ten ciężar dowodu jest odwrócony, co ma na cel ułatwienie sytuacji konsumentowi. Często nie jest to łatwe zadanie, ponieważ nie wystarczy tutaj stwierdzenie, że koń ma wadę i w związku z tym pod - lega zwrotowi. Ważnym dowodem w procesie może być np. materiał filmowy, obrazujący niepożądane zachowa - nia zwierzęcia, badania weterynaryjne wykazujące zły stan zdrowia czy zeznania świadków, którzy potwierdzą twierdzenia kupującego. Co niezwykle istotne, wszystkie dowody zgromadzone przez kupującego muszą zmierzać do tego, aby potwierdzić, że koń w momencie sprzeda - ży był już obarczony wadą. Wada, która powstała już po dokonaniu zakupu, nie podlega bowiem rozważaniom w kontekście roszczeń na podstawie rękojmi sprzedaży. Kluczowe dowody Jakimi sposobami sprzedający mógłby w takim razie od - pierać atak kupującego? Tutaj również pomocne mogą okazać się dowody w postaci zeznań świadków, którzy będą w stanie bezstronnie potwierdzić, że koń przed do - 81 3/2023 H & B P R AWO REKLAMA

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz