Horse&Business 3/2023

S ezon startowy rozkręcił się już na całego! Główne im - prezy mistrzowskie zbliżają się w zawrotnym tempie. Najważniejszą dla konkurencji ujeżdżenia są kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu. Okres przygotowawczy, starty kontrolne, budowanie formy fizycznej… to już za nami. Co jeszcze możemy zro - bić w okresie bezpośredniego przygotowania startowego, aby zwiększyć szanse na lepszy wynik? To, nad czym każdy zawodnik – zarówno wyczynowy, jak i amator – może i powinien pracować, to nasza głowa, czyli nastawienie do startu, opanowanie emocji oraz umie - jętność zarządzania stresem startowym. Stres to pierwiastek, który dotyczy życia każdego za - wodnika i towarzyszy mu zawsze w trakcie zawodów, nie - zależnie od rangi imprezy. Jeśli nad nim panujemy, może działać mobilizująco, ale gdy wymknie się spod kontroli, może nas przerosnąć i sparaliżować. Stres pojawia się i nie mamy na to większego wpływu. Może więc zabrać nam radość i utrudnić działanie. Poja - wia się tak po prostu i jeżeli nie potrafimy go opanować, to nie znika, a wręcz zaczyna napędzać spiralę niepotrzeb - nych emocji. Czy rzucona z trybun nieprzychylna uwaga albo nieprzyjemna wymiana zdań z innym zawodnikiem mogą mieć negatywny wpływ na nasz występ? Oczywiście, że tak! Czy mamy wpływ na takie zdarzenia? W większości przypadków nie. No chyba że będziemy szukać wrogów i prowokować nieprzyjemne sytuacje. Zakładam jednak, że jesteśmy ludźmi na jako takim poziomie i każdemu zależy na stworzeniu dobrej atmosfery podczas zawodów. Nie musimy się lubić, ale sport wymaga tego, żebyśmy się szanowali. Na szereg zdarzeń, jakie się dzieją, nie mamy wpływu, ale mamy wpływ na to, jak w danej sytuacji się zacho - wamy. Dlatego tak ważne jest, aby nasz trening nie był ograniczony tylko do poprawiania naszej formy sportowej. Ważne jest wzmocnienie naszej szeroko pojętej odporno - ści psychicznej. Cytując profesora Blecharza: „Kto traci władzę nad emocjami, przegrywa”. Stres zniekształca na - sze postrzeganie rzeczywistości, zabiera wiarę we własne możliwości oraz paraliżuje działanie. W jeździectwie stres dodatkowo oddziałuje na naszego współzawodnika, jakim jest koń. Usztywniona ręka, spięte ciało sprawiają, że przez wodze płynie sygnał, który wpływa na konia, wywo - łując u niego zdenerwowanie. Podobnie sytuacja wygląda w sportach zespołowych, gdzie zachodzi szereg interakcji między zawodnikami. Nasz wewnętrzny spokój i kon - centracja dają siłę do działania. Co prawda, samo dobre nastawienie nie wystarczy do wygrania zawodów, ale ze złym podejściem na pewno możemy je przegrać. Przygotowując się do zawodów, poświeć chwilę i odpo - wiedz sobie na pytania: • Co Cię najbardziej stresuje? • Czy odczuwasz strach przed porażką? • Jaki jest Twój cel? • Co będzie, jeśli go nie osiągniesz? (najgorszy scena - riusz) • Czy boisz się osądzenia przez innych? • Dlaczego zależy Ci na czyjejś opinii? • Dlaczego zakładasz, że słabo wypadniesz? Pomyśl, że przecież jesteś przygotowany. To nie są Twoje pierwsze zmagania. Robiłeś już to bardzo dobrze tyle razy. Dlaczego teraz ma Ci się nie udać? W trakcie zawodów największym wrogiem jest brak wiary we własne możliwości oraz brak koncentracji. Przekonanie o swoich możliwościach i rzetelne przygotowanie to baza do dobrej samooceny. Kolejną bardzo istotną kwe - stią jest koncentracja. Liczysz się tylko Ty i Twoje zadanie. Wiesz, że potrafisz je wykonać. Myśl pozytywnie. Snucie czarnych scenariuszy, „co będzie, jak się nie uda”, jest destrukcyjne i nie wnosi nic dobrego. Czym innym jest analiza szans i zagrożeń, ale to wykonujemy w domu, a nie na zawodach. Na zawodach jest zadanie do wykonania i masz je zrobić jak najlepiej. Istotna jest również postawa ciała. To, jak wyglądasz, wpływa na to, co myślisz o sobie. Wyprostuj się, patrz przed siebie. Uśmiechnij się! Przecież jesteś tam, bo kochasz to, co robisz. Powodzenia! JEST ZADANIE DO WYKONANIA! Marlena Gruca-Rucińska trener ujeżdżenia i sędzia FEI 4* Fot. AdobeStock/robert6666 83 3/2023 H & B F E L I E T O N

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz