o niego, poświęćmy czas, który poświęcilibyśmy na jazdę wierzchem, na 30 minut czytania, 45 minut ćwiczeń fizycznych i 45 minut na spotkanie online z psychologiem sportu. W sumie to dwie godziny, które zakładam, że zajmuje Wam codzienny trening na koniu wraz z dojazdem do stajni i opieką przed- i potreningową. Zobaczcie, czy Wasz nowy rodzaj treningu ogólnorozwojowego (nie tylko fizycznego, ale także mentalnego) nie spowoduje, że staniecie się sprawniejsi, silniejsi, pewniejsi siebie pod każdym względem. Czy wiedza, jaką sobie przyswoicie, nie spowoduje, że zrozumiecie, dlaczego coś nie wychodziło Wam podczas praktycznego, jeździeckiego treningu? Jedno jest pewne, że to wszystko Wam nie zaszkodzi, więc czemu nie spróbować. Ja wiem jedno. Po powrocie Waszego konia do pracy, jeżeli spróbowaliście popracować nad sobą w opisany przeze mnie sposób, będziecie lepszymi jeźdźcami. Niektóre sprawy staną się prostsze, a wiele z kwestii samej techniki jeździeckiej jaśniejsze. To spowoduje, że Wasz rozwój przyśpieszy zdecydowanie, a może część z Waszych nowych przyzwyczajeń, rytuałów, zostanie z Wami na zawsze, napędzając Was w niespotykany dotąd sposób. Każdemu z Was życzę, aby Wasze konie były wiecznie zdrowe, a wszelkie kontuzje omijały Was szerokim łukiem. Życzę, żebyście znaleźli czas i przekonali się do dodatkowej, opisanej tutaj pracy, gdy jesteście razem ze swoim koniem w super formie. Ale jeżeli już przytrafi się Wam problem, nie zmarnujcie danego Wam czasu. Fot. AdobeStock/bnorbert3 3/2024 113 H & B FELIETON
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz