Horse & Business Magazine 3/2024

W pierwszej kolejności polskie konie muszą zameldować się właśnie w Wersalu. Organizator wyznaczy dokładną godzinę rozładunku koni i wyjazdu po zawodach. Każda reprezentacja musi zorganizować sobie miejsce pod Paryżem, gdzie ich konie będą mogły odpocząć i oczekiwać na konkretną godzinę wjazdu. W czasie igrzysk polskie pary będą korzystały ze stajni w Jardy, która znajduje się 10 minut drogi od Wersalu. Tam konie będą mogły odpocząć po podróży, a także wrócą po swoich startach. W Jardy będą czekały polskie pary rezerwowe. Każda drużyna składać się będzie z czterech zawodników z czterema końmi. Troje z nich tworzy podstawowy skład, czwarty jest rezerwowy. Według planów, do Jardy przyjedzie maksymalnie sześć par w każdej z konkurencji, a do Wersalu wjadą cztery z nich. Do godziny przed pierwszym przeglądem weterynaryjnym istnieje możliwość wymiany pary w razie złego samopoczucia konia z podstawowego składu. Marcin Kamiński prezes Polskiego Związku Jeździeckiego Jestem bardzo zadowolony z przygotowań przedolimpijskich. W ostatnich latach polscy zawodnicy i ich konie, trenerzy i sztaby szkoleniowe PZJ pod wodzą trenerów kadry wykonali ogromną pracę, aby zdobyć kwalifikacje olimpijskie trzech drużyn, a potem osiągnąć minima olimpijskie, abyśmy mogli wybierać ekipy z ponad 20 par. Realizacja marzeń o Paryżu nie byłaby możliwa bez zaangażowania właścicieli koni. Nie chciałbym się wypowiadać na temat szans polskich drużyn podczas igrzysk. Wydaje mi się, że warty podkreślenia jest fakt, iż obecnie budujemy zespoły, które w trzech konkurencjach będą reprezentować Polskę podczas najważniejszych międzynarodowych imprez takich jak igrzyska olimpijskie, Mistrzostwa Świata i Europy czy Puchary Narodów. Uwierzyliśmy bowiem, że jesteśmy w stanie konkurować ze światowym sportem jeździeckim. Tę międzynarodową przygodę dopiero zaczynamy, dlatego każde miejsce, drużyny czy indywidualne, zdobyte podczas igrzysk przez polską parę będzie w mojej ocenie sukcesem. W Polsce, podobnie jak w innych krajach, dobre wyniki sportowe nie byłyby możliwe bez mocnej, wspierającej federacji. Sukces przekładający się na starty w najważniejszych imprezach, takich jak igrzyska, nie jest wyłącznie indywidualną zasługą czy sumą tych indywidualnych wysiłków. To wszystko musi być spięte przez sprawnie działający związek sportowy. PZJ chce być właśnie takim wspierającym związkiem. Przed nami duże wyzwanie logistyczne w postaci organizacji wyjazdu na igrzyska, startu i powrotu trzech ekip. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie zgodnie z planem i będziemy niebawem dumni ze startu naszych olimpijczyków! 16 3/2024 H & B TEMAT WYDANIA REKLAMA

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz