CZY W ŻYCIU POTRZEBNY JEST MENTORING? Mentoring jest bardzo dobrym narzędziem, ukierunkowanym nie tylko na funkcjonowanie ośrodka jeździeckiego, ale również na samorozwój. Dobrze, żeby każdy mógł obiektywnie spojrzeć na ten rodzaj wspomagania, bo wiedza pozyskana w ten sposób z pewnością przełoży się na doświadczenie i właściwe podejście do jeździectwa i koni. Współczesne życie tak szybko gna do przodu, że samoczynnie wymaga od nas stałego poszukiwania metod i technik nauczania. Być może nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wielu rzeczy uczymy się na co dzień – i to niekoniecznie dlatego, że chcemy, ale dlatego, że wymaga tego od nas dana sytuacja. Partnerska relacja Mentoring brzmi bardzo dumnie, i tak, w rzeczy samej pochodzi od słowa „mentor”. To ktoś, kto jest wzorcem, kto posiada duże doświadczenie i jest autorytetem. Celem mentoringu jest rozwój potencjałów jednostek oraz ich samodoskonalenie. W tym procesie mamy do czynienia z motywacją do samokształcenia poprzez dawanie skutecznych rad i wskazówek oraz dzielenie się mądrością życiową wynikającą z wartości życiowych, jakimi kieruje się sam mentor. Ten proces powinien polegać przede wszystkim na partnerskiej relacji między „mistrzem” a „uczniem”. Powinien opierać się na inspiracji, stymulowaniu i przywództwie. Nie chodzi tu o kierowanie drugą osobą, tylko o pomoc w rozwijaniu samoświadomości i nauce nowych rzeczy. Kwestia terminologii W artykule nie skupimy się na definicji tego procesu, bo w literaturze można znaleźć ich kilka, ale skoncentrujemy się na rozmaitych prawidłowościach, jakie można zaobserwować. Karolina Mądry Prima Horse Fot. AdobeStock/Uladzislau H & B MARKETING 3/2024 87
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz