HORSE&BUSINESS 3/2025

preferencyjnych warunków finansowania, np. kredytów hipotecznych. Na samym końcu przytoczyć należy również pewną oczywistość, że po upływie czasu zwrotu z inwestycji energia z instalacji jest co do zasady bezpłatna. Warto przy tym zaznaczyć, że w przypadku gospodarstw rolnych czy agroturystycznych – szczególnie tych związanych z hodowlą koni – zapotrzebowanie na energię jest często znacznie wyższe od typowego gospodarstwa domowego. Zasilanie systemów pojenia, oświetlenia stajni i wybiegów, elektrycznych ogrodzeń czy ogrzewania wody użytkowej wymaga stabilnych i ekonomicznych źródeł energii, które fotowoltaika wraz z magazynami energii mogą skutecznie zapewnić. Wiedząc już mniej więcej, po co, warto zapytać: za ile i czemu tak drogo? Obecnie koszt instalacji fotowoltaicznej to ok. 4-5 tys. zł za każdy zainstalowany kilowat mocy. Dla przeciętnego gospodarstwa domowego (instalacja o mocy ok. 6 kW) oznacza to wydatek rzędu 25-30 tys. zł. Choć może to wydawać się znaczną inwestycją, szczególnie w zestawieniu z miesięcznymi rachunkami za prąd, z pomocą przychodzą liczne programy dotacyjne (ramka). System net billingu Wspomniane uprzednio wejście energetyki prosumenckiej w fazę dojrzałości oznacza nie tylko korzyści, ale też nowe wyzwania. Największym z nich stało się właściwe zagospodarowanie energii w czasie. Pierwotną odpowiedzią regulatora była zmiana systemu rozliczeń instalacji. Dotychczasowy net metering (rozliczanie energii elektrycznej wyprodukowanej z instalacji fotowoltaicznej z energią elektryczną zużytą w okresie rozliczeniowym – kWh energii wyprodukowanej za kWh zużytej) umożliwiał „przechowywanie” nadwyżek energii w sieci i ich odbiór w późniejszym okresie. Było to wygodne dla użytkowników, ale trudne do pogodzenia z potrzebą bieżącego bilansowania systemu elektroenergetycznego, który wymaga równowagi między produkcją a zużyciem w czasie rzeczywistym. Z tego względu nowo powstałe instalacje zaczęto rozliczać w systemie net billingu (metoda rozliczania energii elektrycznej wyprodukowanej przez prosumentów w oparciu o cenę rynkową), w którym nadwyżki energii trafiają na rynek i są sprzedawane po cenach giełdowych ustalanych na rynku dnia następnego (RDN). Problem polega na tym, że w godzinach największej produkcji z PV, czyli wtedy, gdy słońce świeci, dochodzi również do najwyższej nadpodaży prądu, a ceny energii lecą w dół. Średnie miesięczne stawki za energię oddawaną przez prosumentów coraz częściej zbliżają się do zera, a niekiedy nawet spadają poniżej tej granicy. W efekcie sprzedaż energii do sieci przestaje być opłacalna. Coraz bardziej oczywiste staje się więc jedno: największy sens ekonomiczny ma dziś zużycie energii na miejscu, w czasie jej produkcji. Tak rodzi się nowa zasada gry: im większa autokonsumpcja, tym większy sens własnej PV. Przyrost mocy zainstalowanej w fotowoltaice w Polsce w poszczególnych latach [MW] 2015 2016 2017 2018 2019 2020 2021 2022 2023 63 101 77 236 961 2442 3871 4648 4662 Roczne przyrosty mocy zainstalowanej w fotowoltaice w Polsce [MW] Źródło: dane URE/ARE 76 3/2025 H & B Ekotrendy

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz