HORSE&BUSINESS 3/2025

finansowych i rozwoju umiejętności. Czy będą więc one dostępne dla wszystkich? Jak zmiany klimatyczne wpłyną na nasz sektor wraz z rosnącą częstotliwością występowania ekstremalnych temperatur, długotrwałych susz, gwałtownych burz i powodzi? Sektor jeździecki jest bezpośrednio dotknięty: dostęp do wody, produkcja paszy, dostępność gruntów i organizacja zawodów oraz jakiejkolwiek aktywności na świeżym powietrzu stają się coraz bardziej niepewne. Grunty stają się w Europie zasobem, o który toczy się spór. Presja na produkcję żywności, rozwój infrastruktury energii odnawialnej, zachowanie bioróżnorodności i reagowanie na urbanizację nasila konkurencję między sektorami, w tym rolnictwem, energetyką, ochroną przyrody i rekreacją. W wielu regionach działalność związana z końmi ma trudności z uzasadnieniem wykorzystania gruntów. Szanowny Czytelniku, czy zastanawiałeś się nad tymi problemami? Który ze scenariuszy jest najbardziej prawdopodobny? Czy wykorzystanie badań naukowych i szybkie wdrożenie praktyk w zakresie dobrostanu zapewnią branży pełne prawo do funkcjonowania, tworząc „nowe miejsce dla koni w społeczeństwie”? Czy przejście na gospodarkę niskoemisyjną i zmiany klimatyczne oznaczać będzie, że produkcja żywności będzie priorytetem, a utrzymanie koni zostanie znacząco ograniczone, zmuszając „konie do walki o swój status”? Może tak jak w kolejnym ze scenariuszy, jeździectwo będzie poddane silnej krytyce, koszty utrzymania koni będą bardzo wysokie, a postulaty, by „wypuścić wszystkie konie na wolność”, staną się rzeczywistością? Kampanie społeczne gloryfikujące ideę dzikich stad przemierzających odtworzone europejskie krajobrazy zepchną sektor jeździecki na margines, nie będzie sportu, wyścigów, nie będzie ośrodków jeździeckich. A może w 2040 roku konie będą symbolem bogactwa i ekskluzywności, ograniczone do elitarnego sportu i luksusowej własności, stając się domeną „koni dla szczęśliwej nielicznej grupy”? Jedno jest pewne: przyszłość jeździectwa wymaga od nas zdolności do elastycznego reagowania, wdrażania innowacji i prowadzenia otwartego dialogu społecznego, który pozwoli nam na adaptację i przetrwanie. Przede wszystkim przyszłość wymaga niezachwianej miłości do tych niezwykłych zwierząt i świadectwa trwającej od wieków więzi. Fot. AdobeStock/Kseniya Abramova 3/2025 93 H & B felieton

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz