Horse&Business 4/2022

płyną. Ktoś zawsze czeka po drugiej stronie, dlatego nigdy nie będą opuszczone i samotne. Przepełnia je odwaga i spo - kój. Tak interpretuję osobę, która spełnia się poprzez reali - zację swoich marzeń. W Twoich obrazach widoczne są ogromna energia, kolor i niesamowita kreatywność, ale też symboli - ka, która nadaje jej obrazom głębszego znaczenia. Symbol nadaje głębi, bo rozszerzamy interpretację po - przez własne odczucia czy wspomnienia. W serii „Dreams” przekaz jest jasny, gdzie widać pierwszy i docelowy krok. Marzenie i zrealizowany cel. „Horyzonty” można inter - pretować na różne sposoby. I czasem interpretacje mnie zadziwiają. Uwielbiam rozmawiać na wernisażach o obra - zach. To jest niesamowite doświadczenie – widzieć, jak ob - raz może poruszyć czyjeś emocje, wzruszyć lub zaciekawić. To najpiękniejsze zwieńczenie tej pracy. Co kochasz najbardziej w malarstwie? Czy ta praca jest spełnieniem marzeń? Malarstwo to nie tylko praca. To sposób wyrażenia siebie, swoich emocji oraz myśli. Kiedy maluję, wszystko naokoło zastyga. Często wyciszam telefon, zapalam świecę, zaparzam kawę i włączam muzykę, przytulam psiego przyjaciela i za - nurzam się w sztuce. Dobry nastrój to podstawa, ponieważ na odbiorcę chcę przelać to, co pozytywne i dobrze nastraja - jące. Kontakt z moją sztuką ma być przyjemny i jednocześ- nie bardzo osobisty. Często czerpię inspirację i energię z hi - storii sukcesów, które są bazą do mojej twórczości. Na co szczególnie zwracasz uwagę, przygotowując wernisaż? Nie przygotowuję go sama. W działaniach wspiera mnie bardzo mój mąż, Jan Korczak, oraz Ania Korczak-Gomo - la, moja ambasador sztuki. Zawsze dobrze mieć przy sobie profesjonalne wsparcie eventowe, tutaj zawsze mogę liczyć na Martę Zdziech, która wspierała mnie już w kilku wyda - rzeniach. Wszystko powinno współgrać, aby przenieść od - biorcę mojej sztuki w głąb jego wspomnień, emocji i być może zapomnianych planów. Na jakie działania zamierzasz położyć nacisk w naj - bliższym czasie? Chciałabym poznać osobiście osoby, których historie mnie zainspirowały. Wielką przyjemnością byłoby uści - snąć dłoń Igi Świątek. Tu nie chodzi tylko o sport, a o fi - lozofię życia i osiąganie celów, tak jak na moich obrazach. Gdzie klienci mogą szukać Twoich obrazów? Czy przyjmujesz indywidualne zlecenia? Często dzielę się swoją artystyczną drogą na fanpage’u na Facebooku oraz Instagramie. Regularnie zamieszczam nowe obrazy na mojej stronie internetowej. Obrazy moż - na zobaczyć również podczas czasowych ekspozycji sztuki oraz podczas wystaw przedaukcyjnych, m.in. w domu au - kcyjnym Desa. Zdarza się, że przyjmuję zlecenie na nama - lowanie obrazu, ale bardzo rzadko. Skupiam się przede wszystkim na stworzeniu pracy niezależnej, niespersonalizowanej. Kiedy tworzę dla kon - kretnej osoby, szukam przede wszystkim potrzeb tej osoby i przekazu skierowanego konkretnie do niej. Obrazy, które maluję dla siebie, to pewna niewiadoma, moje subiektywne postrzeganie tematu, o którym później mogę posłuchać od swojego odbiorcy. Jaki jest sekret Twojego sukcesu? Sukces jest wciąż przede mną. Nie czekam na niego, a kon - sekwentnie pracuję nad nim. Myślę, że kiedy przyjdzie, bę - dzie zwieńczeniem pracy i wielkiej pasji, którą pielęgnuję od dziecka. aa Fot. 2 x Adrian Chiberski 11 4/2022 H & B W Y W I A D N U M E R U – M A T E R I A Ł P R O M O C Y J N Y

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz