Horse&Business 4/2022
R ok 2022 miał być pierwszym popandemicznym, w którym wszystko, w tym sport jeździecki, wróci do normy. Tegoroczny sezon pozostawił jednak więcej wątpliwości, niż dał odpowiedzi na temat przyszłości WKKW. Najważniejsze pytania dotyczą bezpieczeństwa oraz tego, czy nie wymagamy od koni i zawodników po prostu zbyt wiele. Statystyki obrazujące liczbę błędów, eliminacji czy upadków na krosie wywołały dyskusję w brytyjskiej spo - łeczności jeździeckiej. Debata ta była szczególnie emocjo - nalna po groźnych wypadkach Nicoli Wilson i Caroline March, w których zawodniczki odniosły poważne obraże - nia, oraz po zawodach w Bramham i Aachen, gdzie doszło do wypadków, które spowodowały śmierć koni. Ian Stark, ikona WKKW, a także gospodarz toru podczas Bramham International Horse Trials, w swoim komentarzu dla Horse & Hound podzielił się swoimi wątpliwościami dotyczącymi kierunku rozwoju dyscypli - ny: czy to poziom trudności powinien być obniżony, czy raczej zawodnicy muszą w procesie kwalifikacji pokazać, że umieją reagować na problemy pojawiające się podczas jazdy w krosie, a ich konie są gotowe do startu? Topowe amazonki, takie jak Piggy March i Pippa Funnell, podkreślają, że rozwiązaniem nie jest obni - żanie standardu. W toczącej się dyskusji przeważają opinie, że to system kwalifikacji wymaga ulepszenia, tak żeby konie startujące na poziomie 4* i 5* były do tego przygotowane i sprawdzone. Pomocne może okazać się badanie przeprowadzone we współpracy z FEI przez naukowców z Glasgow, Bristolu i Nottingham Trent, dotyczące czynników ryzyka upadków koni i jeźdźców w krosie (szczegóły w artykule E.D. Bennet, H. Cameron - -Whytock, T.D.H. Parkin: Fédération Equestre Inter- nationale eventing: Fence-level risk factors for falls during the cross-country phase (2008–2018) . „Equine Veterinary Journal” 5/2022, s. 1-11). Przeanalizowa - no dane z ponad 6450 międzynarodowych konkursów rozegranych w latach 2008-2018. Wyniki wskazują, że możliwe byłoby utworzenie profilu potencjalnego ryzyka dla każdej pary koń-sportowiec przed danymi zawodami. Profil ten zbudowany byłby na podstawie wcześniejszych rezultatów pary i poziomu trudności krosu. Analiza bazy danych FEI pozwoliła na wskazanie typów przeszkód, na których najczęściej dochodzi do wypadków. Na podsta - wie tych ustaleń każda trasa krosu miałaby określony poziom trudności. „Stopniowanie poziomu ryzyka” próby terenowej byłoby ważną informacją dla zawodników, na co narażają siebie i swojego konia, a przez to mogłoby zmniejszyć ryzyko poważnych i śmiertelnych obrażeń zarówno koni, jak i jeźdźców. W pierwszych reakcjach na opublikowany raport i na propozycje zmian specjaliści podkreślają, że projektowanie krosu to sztuka wymagająca zaawanso - wanych umiejętności i doświadczenia, dlatego trudno wtłoczyć ją w zestaw określonych zasad przedstawio - nych w formie tabeli. Każda z przeszkód ustawiona jest w specyficznym terenie i pokonywana przez zawodni - ków w określonych warunkach np. pogodowych, a te niepowtarzalne czynniki wpływają na bezpieczeństwo uczestników. Nie ulega jednak wątpliwości, że to zawodnik jest od - powiedzialny za właściwy trening konia i ocenę przygoto - wania do danego poziomu zawodów. Stawianie wymagań przekraczających aktualne możliwości konia jest po prostu nieakceptowalne z moralnego punktu widzenia. Kluczowy wydaje się więc system kwalifikacji. Wyniki badań i ich możliwa implementacja mają być dyskutowane podczas seminarium FEI na temat bezpie - czeństwa w styczniu 2023 r. Sezon 2022 potwierdził, że potrzebne jest wyznaczenie kierunku reform. Tym bardziej że zmienia się rzeczywi - stość wokół sportu jeździeckiego. Do kwestii akceptacji społecznej jeździectwa doszedł kryzys ekonomiczny. W Wielkiej Brytanii wyraźnie spadła liczba zgłoszeń na zawody, co zmusiło wielu organizatorów do odwoływania imprez. W konsekwencji wojny w Ukrainie ceny surowców rolnych kilkakrotnie wzrosły, a to bezpośrednio wpływa na ceny pasz dla koni. Czy w obliczu recesji na utrzymanie koni, nie wspominając o udziale w rywalizacji sportowej, stać będzie tylko najbogatszych? Jak ta sytuacja wpłynie na relacje organizatorów ze sponsorami? Oddaję ten artykuł w dniu pogrzebu królowej Elżbie - ty II, która kochała konie, wyścigi i jeździectwo. Wśród wielu cytatów przywoływanych po jej śmierci do mnie najbardziej trafił ten z bożonarodzeniowego wystąpienia królowej z 2008 r. Myślę, że o tych słowach powinniśmy pamiętać, dyskutując na temat przyszłości WKKW: „Kiedy życie wydaje się trudne, odważni nie rezygnują i nie akceptują porażki; zamiast tego z jeszcze większą determi - nacją walczą o lepszą przyszłość”. O LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ Agnieszka Mossakowska Sędzia Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej FEI w WKKW 87 4/2022 H & B F E L I E T O N
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz