rzyków obecnych na jajnikach klaczy w dniu przeprowadzania zabiegu OPU. Im większa liczb pęcherzyków, tym większe szanse na powodzenie. Czy są jakieś ograniczenia dla klaczy do tego typu zabiegów? Kiedy i jak często można wykonywać zabieg u jednej klaczy? Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych dla tego zabiegu, dodatkowo skuteczność OPU-ICSI nie spada tak drastycznie z wiekiem jak w przypadku pozostałych biotechnik. W dniu zabiegu klacz musi być zdrowa i nie wykazywać objawów infekcji ani chorób zakaźnych. Ważny jest też wybór odpowiedniego momentu do wykonania zabiegu. Aby zwiększyć szanse powodzenia, chcielibyśmy, aby klacz miała co najmniej 15 pęcherzyków wielkości 1-3 cm na jajnikach. Zabieg można wykonywać przez cały rok, ale w odróżnieniu od innych metod najodpowiedniejszym momentem do przeprowadzania zabiegu nie jest sezon i okres rui, a wręcz odwrotnie – najlepsze efekty osiąga się w okresie jesienno-zimowym i wczesną wiosną, kiedy klacze mają wiele małych niedojrzałych pęcherzyków na jajnikach. Zabieg bez żadnych uszczerbków na zdrowiu można wykonywać nawet co 3-4 tygodnie, musimy tylko poczekać, aż odbuduje się rezerwa pęcherzyków na jajnikach. Co daje wykorzystanie realizowanych w ośrodku zabiegów w hodowli koni? Metoda powstała jako metoda leczenia niepłodności klaczy i ogierów. Jest to często ostatnia deska ratunku w przypadku klaczy, szczególnie wiekowych, od których nie można uzyskać potomstwa poprzez standardowe techniki, takie jak inseminacja czy embriotransfer. ICSI stanowi też bardzo ciekawą alternatywę dla użycia nasienia ogierów o słabej jakości. Do ICSI używany jest zaledwie jeden plemnik. Z nasienia o żywotności 5% raczej ciąży nie uzyskamy w wyniku inseminacji, ale przy pomocy OPU-ICSI szanse znacznie rosną. Jednocześnie niewielka ilość nasienia zużywana do zapłodnienia in vitro pozwala na użycie go dla większej ilości klaczy, co ma znaczenie, gdy nasienie jest dostępne w ograniczonej ilości, a ogier już nie żyje. Metodę tę można Jako uczestniczka wielu międzynarodowych konferencji i szkoleń z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że zakres oferowanych w Polsce biotechnik rozrodu koni nie ustępuje w żadnym stopniu temu, co oferują zagraniczne placówki. Fot. Tomasz Bąk 32 4/2023 H&B WYWIAD
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz