HORSE&BUSINESS 4/2023

Jesteś doświadczoną zawodniczką i sędzią międzynarodowym TREC. Jak zaczęła się Twoja przygoda z tą konkurencją? Pierwszy raz z TREC zetknęłam się ponad 20 lat temu. Swoją przygodę z TREC rozpoczynałam razem z koniem francuskiej hodowli MS GILBEY. Już wtedy w moim rodzinnym kraju, w Holandii, wplatano TREC podczas jeździeckich zawodów sportowych. Dzięki temu poznałam szczegółowo tę konkurencję. W tamtym czasie nie rozgrywano jeszcze osobnych zawodów TREC w Holandii. Oficjalnie ta konkurencja zaistniała dopiero w 2005 r. i wtedy zaczęłam startować. W jakich krajach TREC jest najpopularniejszy? Powiedziałabym, że najaktywniejsze pod tym względem są Francja i Włochy. Francja jest krajem, gdzie zdecydowanie odbywa się najwięcej tego typu zawodów. I są to zawody organizowane na ogromną skalę. To jest coś, o czym możemy obecnie tylko pomarzyć w innych krajach. Jak TREC współgra z innymi konkurencjami jeździeckimi w poszczególnych krajach? W tym obszarze widoczna jest duża różnica między wspomnianą Francją a pozostałymi krajami. We Francji TREC jest traktowany na równi z innymi konkurencjami. W szkółkach jeździeckich uczy się go tak samo jak skoków czy ujeżdżenia. W innych krajach jest to nadal mało znana, wręcz poboczna konkurencja. Staramy się jednak jak najmocniej ją promować. Francuska Federacja Jeździecka zajmuje się jednakowo wszystkimi konkurencjami, tj. TREC, skokami, ujeżdżeniem i innymi konkurencjami jeździeckimi, łącznie z np. Horseball (gra na koniu, gdzie piłka z sześcioma uchwytami jest podawana osobom z drużyny. Jest to połączenie polo, rugby, siatkówki i koszykówki). W Holandii i Belgii TREC również podlega pod Narodową Federację Jeździecką. W Szwecji i Danii już niestety nie. W Szwecji nigdy nie miało to miejsca, z kolei w Danii po kilku latach postanowiono odłączyć tę konkurencję. Warto podkreślić, że oprócz Francji nikt w tak szczególny sposób nie uświadomił sobie, jak wyjątkowy jest TREC. Ingrid Helmes Od 2008 r. roku jest reprezentantką kadry narodowej TREC w Holandii. Z konkurencją tą zetknęła się jednak już ponad 20 lat temu w Stowarzyszeniu Hodowców Koni Rasy Merens. Jest też międzynarodowym, certyfikowanym sędzią i trenerem tej konkurencji. Od 8 lat pełni funkcję członka Zarządu FITE ((Federation Internationale de Tourisme Equestre). W 2020 r. przeniosła się z federacji holenderskiej do Luksemburga i teraz reprezentuje FLSE – federację luksemburską. TREC Wszechstronny Konkurs Konia Turystycznego – TREC (Techniques de Randonnée Équestre de Compétition) jako konkurencja jeździecka narodził się we Francji w 1970 r., a w Polsce rozwija się od 2011 r. Konkurs TREC składa się z trzech faz, rozgrywanych najczęściej w ciągu dwóch dni. Pierwsza to faza POR, czyli bieg na orientację – polega na przejechaniu trasy (15-45 km) wyznaczonej przez organizatora w odpowiednim tempie oraz znalezieniu na niej wszystkich punktów kontrolnych. Kolejna faza to MA – kontrola tempa. W tym przypadku należy pokonać dwa razy tor o długości 150 m i szerokości 2-2,2 m galopem i stępem, Trzecia faza – PTV – to bieg z przeszkodami. Trasa przejazdu wynosi od 1,5 do 5 km, a liczba przeszkód zależy od rangi zawodów i wynosi 12-16. Więcej informacji na temat TREC znajduje się w artykule Ingi Klaybor-Romańskiej pt. „TREC coraz popularniejszy w Polsce”, zamieszczonym w „Horse & Business Magazine” nr 3/2022. Fot. Ingrid Helmes 45 4/2023 H&B WYWIAD

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz