reklama w oczach np. trenera, mogą zależeć decyzje o ich przyszłości – czy dostaną powołanie na zawody, o których marzą, czy będą mogli wystartować w trudniejszym konkursie, czy dostaną do jazdy trudniejszego, ale też z większymi możliwościami konia. Dlatego sportowcy, którzy czują się źle psychicznie, mogą „zakładać maski”, by za wszelką cenę nie pokazać, co się dzieje z nimi w środku. „Zakładanie maski” oznacza tak naprawdę, że zawodnik nie daje sobie przyzwolenia na odczuwanie i przeżywanie emocji i trudności, z którymi się mierzy. U takich osób możemy mówić o depresji ukrytej (inne określenie to depresja maskowana). W takim wypadku osoba może np. odczuwać różne dolegliwości somatyczne, takie jak bóle brzucha, głowy czy mięśni, drżenie mięśni, skoki ciśnienia, nudności, zaparcia, biegunki, zawroty głowy. Jednak wizyty u lekarzy różnych specjalności i wyniki zleconych przez nich badań nie będą wskazywały na żadne nieprawidłowości. Upraszczając, depresja u takiej osoby może objawiać się bardziej doskwierającymi i łatwiejszymi do zauważenia symptomami fizycznymi niż psychicznymi. Inną maską, pod którą może kryć się depresja, są zmiany zachowania na takie, których normalnie byśmy z nią nie łączyli. Przykładowo zawodnik może stać się nadzwyczaj dowcipny i towarzyski. Zaczyna zwracać na siebie uwagę śmiesznym zachowaniem. Jest go wszędzie dużo, jest głośny, nienaturalnie wesoły. I co ważne, wcześniej taki nie był. Stara się w ten sposób ukryć smutek, który ma w środku, pokazując na zewnątrz zachowanie zupełnie przeciwne. Dlatego zaobserwowanie u siebie czy swoich podopiecznych znaczących zmian w zachowaniu bądź borykanie się z dolegliwościami somatycznymi, których lekarze nie są w stanie powiązać z żadną chorobą, powinno zapalić nam czerwoną lampkę i popchnąć do poszukania pomocy u specjalisty, który zajmuje się zdrowiem psychicznym. Znany chyba wszystkim slogan „To OK nie czuć się OK” bardzo tutaj pasuje. Depresja zdiagnozowana we wczesnym stadium daje dużo lepsze rokowania. Dlatego dobrze, by podstawowe ABC objawów depresji było znane wszystkim zaangażowanym w sport, bo bez zdrowia psychicznego nie będzie wyników. aa Czy powszechnie kreowany i powielany obraz sportowca jako tego niezniszczalnego, niezłomnego i za wszelką cenę dążącego do celu, nie jest po prostu nieprawdziwy i jednocześnie krzywdzący? Fot. AdobeStock/freshidea 50 4/2024 H & B zdrowie MARSEB
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz