HORSE&BUSINESS 4/2025

Co wyróżnia Waszą klinikę, jakie innowacje zastosowano? Wyróżniają nas dyplomy za nasze osiągnięcia i wieloletnie doświadczenie w leczeniu koni, ale też bezpieczne i przemyślane zaplecze operacyjne. Cała lecznica – od sali operacyjnej, systemu kontrolowanego kładzenia i wybudzania, przez pomieszczenia przygotowujące konie do zabiegu, boksy pooperacyjne, po myjki, czyli wszystko od podłogi aż po sufit – zaprojektowano i wykonano z materiałów i w sposób najbezpieczniejszy dla naszych pacjentów. Wyróżniają nas ludzie, z którymi współpracujemy, wyniki naszych badań są interpretowane i opisywane przez największych specjalistów z całego świata. Dzięki teleradiologii mamy w swoim zespole Australijkę czy autorkę podręczników z UK. Naszym chirurgiem jest jedyny w Polsce dyplomowany chirurg dipl. American Collage of Veterinary Surgeons. Wyróżnia nas też sprzęt weterynaryjny, nie tylko najnowszy, ale też zaprojektowany i stworzony z myślą tylko o koniach. Nasz rezonans jest nadal jedynym w Polsce przeznaczonym wyłącznie dla koni, a badania możemy przeprowadzać na stojąco. Skupmy się teraz na okulistyce, czyli Twojej specjalizacji. W jednym z materiałów przygotowywanych do „Horse & Business Magazine” powiedziałaś, że oczy są zwierciadłem stanu zdrowia. Co miałaś na myśli? W weterynarii – jak i pewnie w pediatrii – ważnym czynnikiem w badaniu, a potem leczeniu jest wnikliwa obserwacja pacjenta, który nie umie powiedzieć, co go trapi czy boli. „Koń może się uśmiać”, ale nie powie nam, jak się czuje. Niezastąpionych informacji udziela nam opiekun zwierzęcia, bo zna je najlepiej, ale też już podczas pierwszego kontaktu z końskim pacjentem zwracam uwagę, czy „oko jest bystre”, czy koń jest zaciekawiony, czy omija mnie wzrokiem, czy jego spojrzenie jest obojętne, czy oczy przymrużone itd. To pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. Podczas badania oczywiście już każdy objaw może świadczyć o czymś innym, natomiast bywają choroby ogólne (metaboliczne), które prezentują zmiany patologiczne też w oczach. Przykładowo jedną z chorób neurologicznych – Wobler syndrome – możemy potwierdzić badaniem okulistycznym: po wyglądzie dna gałki ocznej w trakcie badania oftalmoskopem. Problemy ze wzrokiem u koni zawsze mają wpływ na trening. Pierwszy etap badania okulistycznego może przeprowadzić sam opiekun konia. A kiedy powinniśmy zawiadomić lekarza? Chciałoby się napisać, że zawsze. Oko jest narządem bardzo ważnym i bardzo delikatnym. Mała niedyspozycja, ledwo dostrzegalne łzawienie może być objawem poważnej choroby toczącej się na terenie gałki ocznej czy oczodołu. W przebiegu niektórych chorób etapy zakażenia dotyczą struktur wewnętrznych oka. Mogą być one wtedy niezauważalne dla opiekuna aż do momentu, kiedy proces chorobowy jest na tyle nasilony, że koń zaczyna mrużyć oczy, potrząsać głową, okazywać ból i niepokoić się. Taki stan, nieleczony, może czasem nasilić się, a czasem się zmniejszyć. Jednak właśnie wtedy niezbędne jest szczegółowe badanie oczu przez lekarza. Stan zapalny oka jest nieprzyjemny dla konia i może być niebezpieczny. Chore oko jest swędzące, bolące, światło razi, a ocieranie się o żłób nie przynosi ulgi. Taka sytuacja jest wymarzona dla zakażeń wtórnych, urazów i ran. Z tego względu też nie lekceważmy pierwszych objawów chorobowych, takich jak łzawienie, obecność wypływu na policzku, mrużenie oczu, ocieranie głowy czy niespokojne zachowanie się konia. Osobną sprawą są urazy w okolicy oczu. W takich wypadkach również niezbędna jest pomoc lekarza weterynarii. Ze względu na bliskość oczu trzeba bardzo uważnie i rozumnie używać środków dezynfekujących ranę. Nie wolno umożliwić kontaktu powierzchni oka z takimi środkami jak spirytus, jodyna czy woda utleniona. Gdy do oka konia dostanie się ciało obce – czy to ziarenko piasku, czy kawałeczek słomy – nie wolno działać pochopnie. Niekiedy takie ciało obce utknie tak głęboko, że perforuje rogówkę. Nie należy zatem go natychmiast wyjmować, bo ryzykujemy wtedy wypłynięcie tęczówki. Jedyne, co możemy zrobić przed przyjazdem lekarza, to: • wprowadzić konia do nieoświetlonego boksu, • zabezpieczyć konia przed kolejnymi urazami oraz możliwością ocierania głową o przedmioty, • przemyć okolicę oka choćby czystą wodą czy świetlikiem, zakroplić preparatami łzo-zastępczymi dostępnymi w aptekach. Dużo trudniej od wyżej opisanych przeróżnych objawów chorobowych jest Fot. 2 x Katarzyna Trela 20 4/2025 H & B wywiad

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz