Lider Biznesu. Ogrodniczy Magazyn Branżowy 9 BLIŻEJ BRANŻY który wydawać się może dotyczy sprzedaży detalicznej, w sposób bezpośredni wpływa też na handel hurtowy. Dużym kłopotem, którego nie mogliśmy przewidzieć, był problem z adresem. Nagle, w obliczu kryzysu za wschodnią granicą, pozyskanie satysfakcjonującej nas lokalizacji stało się niemożliwe. Z pomocą, jak to zwykle bywa, przyszli ludzie z Querco Property Sp. z o.o. Tak wyłoniła się lokalizacja na Magazynowej w Jankowie Gdańskim. Hala jednak dopiero powstawała. W rezultacie pierwsze miesiące działalności pracownicy biurowi spędzili w wynajmowanych biurach, a magazyn wspierał się kontenerami z zapleczem socjalnym. Sytuacja była nietypowa, rodziła wiele nieporozumień komunikacyjnych, ale umiejętność współpracy całego zespołu Space’a spowodowała, że nawet w tak ekstremalnych warunkach potrafili „pociągnąć” ten pierwszy przedsezon. Ten wczesny czas funkcjonowania hurtowni uświadomił nam, jak ważne jest wsparcie i dobre słowo. A i jednego, i drugiego nam nie brakowało. Nasz „duet kierowniczy” – Piotr Stankiewicz i Tomek Południak – doświadczał wielu słów otuchy, gestów wsparcia i ofert pomocy. Lata przepracowane w branży i zwyczajna prostolinijna uczciwość odwdzięczyły się szerokim zaufaniem zarówno ze strony producentów, dystrybutorów, jak i klientów. Hurtownia ogrodnicza SpaceForGarden to przestronne biuro, magazyn wysokiego składowania i około 25 000 produktów. Czy w ciągu roku miewaliście logistyczne problemy? Jak sobie z nimi radziliście? B.K.: Handel hurtowy w branży ogrodniczej jest bardzo specyficzną formą handlu. Wszystkie problemy, a więc i decyzje je niwelujące, wynikają z warunków pogodowych oraz terminu wypadających Świąt Wielkanocnych. Przeciągający się okres zimowy w sezonie 2023 dał nam czas na w miarę spokojne obsłużenie zamówień przedsezonowych, natomiast późna i chłodna wiosna spowodowała mniejsze natężenie w sklepach, a co za tym idzie mniej zamówień bieżących spływających do hurtowni. Ma to swoje złe i dobre strony. Magazyn pracował pod mniejszą presją czasu, zamówienia realizowane były w sposób płynny i profesjonalny. Uniknęliśmy zazębiania się zamówień. Towar w sposób płynny wjeżdżał i opuszczał magazyn. Z drugiej strony wieloletnie doświadczenie mówi nam, że spóźniająca się wiosna niejako „przeciąga” ten boom zakupowy w sklepach i daje możliwość poprawy wyniku finansowego w okresie trzeciego kwartału roku. Obecnie hurtownia dysponuje 3833 miejscami paletowymi. Zgodnie z naszym biznesplanem jednym z kluczowych elementów naszej działalności są usługi logistyczne dla firm z branży ogrodniczej. Zarezerwowaliśmy na ten cel aż 1500 miejsc paletowych. W ostatnim sezonie mieliśmy zaszczyt współpracować, jako partner, z czołowym producentem w dziedzinie ogrodnictwa, dostarczając kompleksowe rozwiązania logistyczne. Aktualnie wykorzystujemy 65% dostępnej powierzchni magazynowej przewidzianej na usługi magazynowe. W Waszej firmie pasja do zieleni spotyka się z doświadczoną kadrą. Zespół bowiem składa się z wykwalifikowanych pracowników magazynowych, biurowych i handlowych. Jak ważne w funkcjonowaniu i kompleksowej obsłudze klienta jest solidne know-how i dogłębna wiedza branżowa? B.K.: Tak, mówiąc o całym zespole hurtowni SpaceForGarden, nasuwa się jedno najważniejsze słowo: doświadczenie. Niezaprzeczalna większość naszego zespołu pracuje w tej branży ponad 20 lat. Wciąż są z nami osoby, które zaczynały swoją przygodę w branży ogrodniczej jeszcze w Hurtowni Ogrodniczej „Flora” założonej przez Jadwigę i Jana Karmel (rodziców mojego męża), są pracownicy, którzy pracowali w Centrum Ogrodniczym Flora w Tczewie. Część przyszła do nas z rodzimych firm. Ta ciągłość pracy w danej branży, współpracy z tymi samymi ludźmi pozwoliła przez lata wypracować nierozerwalne relacje, które, pomimo zmiany szyldu, nadal trwają. Handel to ludzie. To ich wiedza, pasje i chęci są kołem napędowym naszej firmy. Jesteśmy młodą firmą i mamy młody zespół, nie mówię tu o peselu każdego z nas – z tym bywa różnie. Mówię tu o tej młodości w głowie, o nieustępliwości i zapale napędzających nas do dalszego rozwoju. Tej wewnętrznej chęci, która każdego dnia motywuje cały zespół do działania. Ludzie wiedzą, że my tak naprawdę zaczynamy, borykamy się jeszcze z wieloma niewiadomymi, a mimo to odważnie wspólnie pokonujemy trudności. Lata pracy kadry zarządzającej pozwoliły nam zrozumieć, że klarowna komunikacja, wyznaczanie jasnych ról oraz budowanie zaufania w zespole to kluczowe aspekty, które należy pielęgnować. Wierzę, że dążenie do ciągłego doskonalenia, otwartość na zmiany oraz innowacyjność pozwolą nam odnieść sukces. SpaceForGarden od samego początku funkcjonowania postawiło na markę własną. Wprowadziliście 7 grup asortymentowych, w tym nasiona traw, keramzyt, podłoża ogrodnicze, korę sosnową, pokarm dla ptaków oraz naturalne nawozy płynne. Jaką sprzedażą cieszy się marka własna? Czym wymienione produkty wyróżniają się wśród konkurencji? B.K.: Nasza marka własna SpaceStar jest faktycznie oczkiem w głowie każdego z nas. Spełniając oczekiwania naszych klientów, konsekwentnie kształtujemy tę markę. Produkty SpaceStar są dedykowane wyłącznie tradycyjnemu rynkowi, dzięki temu osiągamy wyraźne wyróżnienie na tle sieci i unikamy bezpośredniej rywalizacji cenowej. Niewątpliwym sukcesem jest wprowadzenie w pierwszym roku działalności aż 60 produktów, w tym 2 rodzaje kory, 29 referencji traw, 18 podłoży, 3 wielkości opakowań pokarmów dla ptaków i keramzyt w 3 objętościach. To projekt niezwykły w swojej kategorii, wynikający z pasji i zobowiązania. Wciąż pracujemy nad rozszerzeniem tej oferty oraz nad polepszeniem wizualizacji już istniejących produktów. W tym roku na rynek wjedzie ziemia w nowej szacie graficznej, która została upiększona po konsultacjach z naszymi odbiorcami. Sprzedaż ziemi i kory marki własnej już w pierwszym roku stanowi 50% sprzedaży całej kategorii podłoża i kora w S4G. Nasiona traw marki własnej to 40% udziału w całej kategorii nasion traw w S4G. Pozostałe produkty są uzupełnieniem ekologicznej półki w ofercie S4G, które stopniowo będziemy rozwijać.
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz