LIDER BIZNESU 3/2020

Nie da się ukryć, że zgodnie z tym, co mówią nasi klienci, ogrodnictwo zostało jedyną dostępną rozrywką na świeżym powietrzu. Nasze balkony, tarasy, działki i zwierzęta są dla społeczeństwa wielką radością w tych trudnych chwilach. W tej chwili rynek został podzielony na działy gospodarki potrzebne do życia i resztę, która musi poczekać na lepsze czasy. Cieszmy się, że jesteśmy w tej pierwszej grupie. Na dzień dzisiejszy największym problemem prywatnych centrów ogrodniczych jest brak deszczu i oby tak pozostało. Myślę, że w przyszłości będziemy rozdzielać życie na to przed i po koronawirusie. Jerzy Kalisiak – właściciel Centrum Ogrodniczego Kalisiak w Kobyłce: Wszystkie restrykcje i obostrzenia wpłynęły na funkcjonowanie firmy. Musieliśmy zmie- nić organizację ruchu tak, aby usprawnić przepływ klientów, zmniejszyła się zatem ich liczba bezpośrednio w budynku sklepowym, gdzie funkcjonują stanowiska kasowe do trzech na jedną kasę, amimo wszystko sytuacje ekstremalne powodowały interwencję policji. Skróciliśmy godziny pracy w naszym centrum, zawiesiliśmy handel w niedzielę, czasowo wprowadziliśmy zmianowość wśród załogi, aby zachować profilaktykę. Wprowadziliśmy też stanowiska dezynfekcyjne dla klientów. Zaistniała sytuacjageneruje dodziś zmianęwpriorytetach zakupowych - bo tam, gdzie klient kupował np. nawozy czy nasiona, aktualnie z racji tych ograniczeń przechodzi jak najszybciej do kasy i kończy zakupy. Szansą spośród tych restrykcji do dziś jest prze- waga nad konkurencyjnymi firmami - markety budowlane nie pracują w weekendy, nie funkcjonują targowiska. Priorytetem jest nadal funkcjonowanie firmywcyklu ciągłymwmożliwie bezpiecznych dla klientów i załogi warunkach. Sprzedaż internetową prowadzimy od kilku lat www. sklep.kalisiak.pl, zaistniała sytuacja powoduje znaczne zintensyfikowanie e-sprzedaży, dodatkowo obserwujemy istotne zwiększenie obrotów poprzez realizację bezpośred- nich zamówień telefonicznych oraz pocztę elektroniczną z dostawą zamówień final- nie do klientów. Aktywny profil na Facebooku, informacje na stronie www.kalisiak.pl to standardy. Preferencje klientów w obecnym czasie to w naszych warunkach nadal materiał szkółkarski i jednoroczne rośliny ozdobne. Andrzej Sysiak – członek Zarządu PSCO, właściciel Centrum Ogrodniczego Sysiak w Wojcieszynie: W pierwszych dniach epidemii towarzyszyła nam obawa, jak będzie wyglądać te- goroczna sprzedaż i dużo pytań o przyszłość naszej firmy. Zatowarowanie zrobione w pełni, zamówienia były robione już od października 2019. Z dnia na dzień nastę- powało powolne oswajanie z epidemią. Kontrolowaliśmy komunikaty lokalnego sa- nepidu i kalkulowaliśmy stopień ryzyka zakażenia naszego personelu i nas. Czuliśmy odpowiedzialność za zdrowie naszych pracowników i nasze. Dużo rozmawialiśmy z personelem, czuliśmy ich obawy. Wprowadziliśmy wszystkie określone prawem pro- cedury bezpieczeństwa. Najmocniej odczuliśmy wprowadzenie ograniczenia dotyczą- cego ilości kupujących na jedną kasę. Pomimo trzech kas mogliśmy obsługiwać tylko 9 osób. Zdarzało się, że kupujący rozbiegli się po sklepie i przy kasach było pusto. Pomimo tych ograniczeń klienci stosowali się do zaleceń, byli zdyscyplinowani i stali w kolejce do wejścia. Na dniach nastąpił bardzo duży wzrost sprzedaży. Sprzedaje się wszystko od roślin, nawozów, donic po podłoża i środki ochrony. Trudno wskazać jakiś dominujący produkt. W ciągu kilku dni na naszej stronie internetowej www.sysiak.com.pl uruchomiliśmy prowizoryczny sklep internetowy działający w pro- mieniu 20 km od naszej firmy z dostawą naszym transportem, koszt transportu okre- śla strefowa tabela dostaw. Wprowadziliśmy też zamówienia mailowe i telefoniczne. Płatność za te dostawy pobieramy za pomocą przenośnego terminala, można rów- nież zapłacić gotówką i przelewem. Ta forma spotkała się z dużym zainteresowaniem naszych klientów i z dnia na dzień przybywa zamówień. Prowadzimy też stronę na Facebooku, na której zamieszczamy bieżące informacje o naszych produktach. Sezon rozwija się bardzo dynamicznie i ciągle czegoś brakuje. Powstaje pytanie, do kiedy to potrwa i czy kupującymwystarczy zapału i pieniędzy? REKL AM A

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz