Lider Biznesu 3/2023

48 Nr 3/2023 Rewilding to nic innego jak przywracanie maksymalnie pierwotnego wyglądu otoczenia. Aby ogród stał się bardziej dziki i naturalny, wystarczy mu na to pozwolić i odrobinę pomóc. Najłatwiej proces tzw. zdziczenia przeprowadzić na małej powierzchni i takiej, która jeszcze nie jest mocno wyeksploatowana, a więc np. na nowej działce. Jak to zrobić? TEKST I ZDJĘCIA: Fundacja Kwietna POZIOM WYŻEJ O  tym, jak dzika strona natury jest ważna nie tylko w zachowaniu, ale też przywracaniu bioróżnorodno - ści, mówi się coraz częściej zwłaszcza w kontekście postępującej urbanizacji na terenach, które do tej pory były siedliskami wielu gatunków roślin i zwierząt. Nie chodzi jednak o doprowadzenie do całkowitej ekspansji zieleni na każdym dostępnym terenie, ale o racjonalne podejście do tego, co natura potrafi zrobić, jeśli jej na to pozwolimy. A potrafi wiele dobrego. Rewilding jako pewien trend ogrodniczy staje się coraz czę - ściej także świadomym wyborem. Im bardziej stanie się powszechny, tym więcej zyska na tym środowisko i to nie tylko to lokalne. Na masową skalę korzyści może odczuć cała planeta, a rewilding może stać się hamulcem dla postępu - jących zmian klimatycznych. Przyroda bowiem sama tworzy siedliska, które cechują się dużą odpornością na zawirowa - nia pogodowe i to, co się z nimi wiąże, np. długotrwałą suszę. Trzeba jej tylko na to pozwolić. Idea rewildingu pojawiła się stosunkowo niedawno i jest konsekwentnie szerzona przez międzynarodową organi - zację Global Rewilding Alliance (GRA). Na całym świecie w odbudowę ekosystemów zaangażowało się już ponad 100 różnych inicjatyw. W skali europejskiej funkcjonuje organizacja Rewilding Europe, a najbliżej Polski Rewil - ding Oder Delta, która skupia się na zdziczeniu terenów wzdłuż Odry. Rewilding: czas nam zdziczeć

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz