LIDER BIZNESU 4/2021
26 raport dostrzegać też pozytywny wpływ produktów szkółkarstwa na klimat, zdrowie oraz jakość życia. Dotyczy to również Polski, gdzie szkółkarstwo stanowi coraz bardziej doce- nianą gałąź rolnictwa. Warto dodać, że roślinna rewolucja nie omija dużych miast, co daje szansę na dynamiczny wzrost popytu na rośliny ozdobne w ciągu najbliższych lat. WYZWAŃ NIE BRAKUJE Oczywiście przed branżą szkółkarską stoi jeszcze wiele wyzwań wynikających m.in. ze skutków pandemii COVID- 19. Potrzeba reorganizacji pracy, automatyzacja, wzrost bezrobocia przy niskiej podaży wykwalifikowanych pra- cowników to tylko niektóre spośród wielu trudności, z któ- rymi borykają się gospodarstwa w całej Europie. Ważnym celem europejskich szkółek jest pokonanie ograniczeń w międzynarodowym transporcie i logistyce, m.in. znaczą- cego wzrostu cen frachtu oraz sprostanie zapotrzebowa- niu na rośliny ozdobne z rodzimej produkcji. Nieograniczone możliwości Tomasz Stopa Gospodarstwo Szkółkarskie Piotr Drewek Myślenie o rynku wewnętrznym na pewno ma przyszłość. Możliwości rozwoju w naszym kraju są praktycznie nieogra- niczone. Wyzwań przed producentami roślin ozdobnych na pewno jest wiele. Osobiście uważam, że najważniejszym wyzwaniem przed nami jest utrzymanie zgranej załogi. Bez znaczenia czy produkcja jest duża, czy mała. Bez dobrych pra- cowników nie jest możliwe wyprodukowanie dobrych roślin. Tego oczekują od nas nasi klienci, a mianowicie, że jakość ro- ślin będzie coraz lepsza. Na pytanie „Jak zatrzymać dobrego pracownika w firmie?”, każdy potrafi odpowiedzieć sam. Nie mamy powodów do kompleksów Anita Piątkowska-Krzewicka właściciel firmy All Plants Polskie szkółkarstwo na przestrzeni ostatnich kilku, kilkunastu lat bar- dzo się zmieniło. Dzisiaj wiele topowych szkółek jakością, skalą produkcji, a przede wszystkim wy- posażeniem technicznym dorównuje szkółkarzom z Zachodniej Europy. Pa- miętam, kiedy podczas podróży do europejskich producentów roślin z za- zdrością patrzyliśmy na specjalistyczne maszyny, nowinki techniczne i ciekawe rozwiązania. Mogę z peł- ną odpowiedzialnością powiedzieć, że polscy produ- cenci materiału roślinnego wykonali wielką pracę, żeby nasza rodzima produkcja nie odbiegała jakością od ma- teriału zachodniego. Dzisiaj w naszej szkółce procent materiału roślinnego eksportowanego na Zachód jest z roku na rok coraz większy, a to świadczy o tym, że wykonaliśmy ogromny postęp. Rynek polskich roślin ozdobnych jest wciąż rynkiem rozwijającym się. Na przestrzeni ostatnich lat można zauważyć, jak głęboka zmiana w naszej mentalności zaszła, jeżeli chodzi o po- czucie estetyki i świadomość, jak ważna jest zieleń wo- kół nas. Począwszy od nasadzeń i inwestycji miejskich, poprzez nasze najbliższe otoczenie wokół domów, na inwestycjach deweloperskich kończąc. Sprzedaż roślin ozdobnych w Polsce wciąż rośnie i mam nadzieję, że ten trend zostanie utrzymany. Zależy to w dużej mierze od nas, czyli polskich producentów roślin. Myślę, że każdy z nas rozumie, że ważna jest promocja roślin. Nie tylko w gazetach czy telewizji, ale również poprzez wprowa- dzanie nowych kolorowych etykiet, prowadzenie kam- panii w mediach społecznościowych czy poprzez wspie- ranie inicjatyw lokalnych. Zwiększanie świadomości klienta jest naszym głównym wyzwaniem na najbliższe lata. Pandemia zmieniła wiele. Przede wszystkim w pra- cy i organizacji szkółki. Po ciężkim marcu 2020 r. nastąpił dynamiczny wzrost sprzedaży materiału roślinnego. My- ślę, że można postawić tezę, że COVID-19 przyczynił się do wzrostu sprzedaży roślin na rynku polskim. Podobny trend obserwujemy również wiosną tego roku, choć tu- taj pogoda nie jest naszym sprzymierzeńcem, sprzedaż roślin jest bardzo dobra. Mam nadzieję, że zaintereso- wanie roślinami utrzyma się również po zakończeniu ograniczeń związanych z lockdownem. Szeroki asorty- ment oferowanych przez nas roślin znajduje odbiorców na produkty małe, stosunkowo tanie, ale także na for- my soliterowe, warte niekiedy bardzo dużo. Zmienia się natomiast świadomość odbiorcy ostatecznego. Z relacji naszych klientów – my nie prowadzimy sprzedaży deta- licznej – wynika, że kupujący pojawiają się w centrach ogrodniczych z gotową listą konkretnych pozycji, które chcą kupić. Być może wynika to z faktu, że mają więcej czasu, aby do takich zakupów się przygotować, poczy- tać i przemyśleć swoje decyzje. Klienci detaliczni szu- kają większych, często stosunkowo droższy okazów, ale to trend, który rozpoczął się przed pandemią, więc nie uważam, aby COVID-19 miał na to bezpośredni wpływ.
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz