Lider Biznesu. Ogrodniczy Magazyn Branżowy 49 POZIOM WYŻEJ • Czy zdecydujemy się na zbiory mimo deszczowej i mglistej aury? Wtedy należy od razu podsuszać nasiona żelem krzemionkowym, ewentualnie watą w aucie, namiocie lub schronisku. • Czy dokumentujemy nasze zbiory fotografiami, zapisami w GPS i notatniku tradycyjnym? Czy sporządzamy bazę danych dla stanowisk/populacji? Jeżeli tak, to w jakiej postaci? SKĄD ZBIERAMY? KIEDY ZBIERAMY? JAK TO POZNAĆ? Teoretycznie sprawa jest prosta. Nasiona pozyskujemy ze zdrowych osobników macierzystych. Zbieramy wyłącznie owoce lub same tylko nasiona w pełni dojrzałe, w pierwszej kolejności te wykształcone jako pierwsze. Warto wiedzieć, że najwcześniej zawiążą się owoce na pędach pierwszego i drugiego rzędu. Na zbiór udajemy się przed południem, gdy rośliny obeschną z rannej rosy lub mgły jesiennej. Unikamy zbiorów podzas upałów, podczas deszczów, w ogrodzie zaś tuż po nawadnianiu. Jeżeli mimo wszystko musimy zebrać we mgle lub ulewie, to jak najrychlej po zbiorze rozłóżmy nasiona/ suche owoce na płaskiej powierzchni i suszmy je silikażelem albo opatulając papierem czy watą. Wskaźnikami gotowości owoców do zbiorów będą ich kolor i faktura. Owoce suche, pękające (strąki, torebki, w tym makówki, mieszki, wielomieszki, wreszcie łuszczyny), jak niepękające (rozłupnie, niełupki, orzechy, kłębki buraka, skrzydlaki drzew, ziarniaki traw) powinny być brunatne lub słomkowo żółte, do tego twarde, suche w dotyku. Owoce i pseudoowoce mięsiste i soczyste, zatem wszelkie jagody (szparaga, konwalii, kokoryczek), kukurbitancja dyniowatych, szupiny (irg, jarzębów), pestkowce (tarniny), zmięśniałe torebki (trzmielin), hypancja dzikich róż i poziomek, wreszcie osnówkowe nasiona nagozalążkowych (cisa, efedry), w ciepłych krajach także hesperydia cytrusów i sykonia fig zrywamy, jak przybiorą właściwą dla gatunku i odmiany barwę oraz miękkość. Im wcześniej w ciągu roku kwitnie dany gatunek bądź odmiana, tym prędzej dojrzeją jej owoce. Dlatego zbioru kwitnących na przedwiośniu przebiśniegów, sasanek, goryczek, pierwiosnków etc. (uprawnych, bo dzikie podlegają u nas ochronie prawnej!) albo nawet kwitnących poprzedniej jesieni zimowitów, krokusów jesiennych, ciemierników i oczarów dokonuje się już wiosną, skoro już wtedy będą dojrzałe. Nierzadko zbieracz(ka) musi się pośpieszyć, by zdążyć przed ziarnojadami, zwłaszcza ptakami śpiewającymi i gryzoniami. Na kwiatostany lub niedojrzałe owocostany najcenniejszych roślin macierzystych warto założyć papierowe rurki lub fragmenty gazy. Potem zawiązać je u nasady kwiato/owocostanu i uzbroić się w cierpliwość na kilka dni bądź tygodni. W przypadku urokliwych, wiosennych kwiatów lasów i stepów mogą nas ubiec mrówki, złaknione ciałek tłuszczu (elajosomów) na nasionach wielu zawilców, kopytnika, śnieżyczek, fiołków czy pewnych przetaczników. REKLAMA
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz