Lider Biznesu 7/2022
Lider Biznesu. Ogrodniczy Magazyn Branżowy 49 POZIOM WYŻEJ Na rynku dostępna jest ogromna różnorodność ozdob- nych traw. Czym należy się kierować przy ich wyborze? Monika Henschke: Należy uwzględnić kilka czynników. Przede wszystkim dobrze dobrać do wymagań konkret - nych gatunków warunki uprawy. Nasłonecznienie, rodzaj gleby, jej wilgotność, odczyn zapewnią optymalny wzrost roślin w danym miejscu –zwłaszcza jeśli dotyczy to nasa - dzeń w miastach, gdzie nie da się stworzyć idealnych warunków do wzrostu. TEKST: Ilona Stelmasiewicz ZDJĘCIA: Szkółka Traw „Henschke” Warto zwrócić uwagę na minimalną temperaturę zimą w danym miejscu i ewentualne narażenie roślin na wysuszające wiatry, które powinny być uwzględnione przy wyborze gatunków wrażliwych. Wtedy ewentualnie trzeba się liczyć z ich okrywaniem. Należy zastanowić się nad oczekiwaną wysokością roślin – czy nie mogą czegoś zasłaniać, czy wręcz przeciwnie. Taki filtr bardzo zawęża nam grupę traw do wyboru. Ostat - nim kryterium powinny być walory ozdobne – szerokość liścia, barwa kwiatów i liści, wielkość i typ kwiatostanu, termin kwitnienia itp. Należy wziąć pod uwagę, czy liście mają ostre brzegi i mogą ranić blisko przechodzących, jak trawa pampasowa, czy nie będą przeszkadzać alergikom. Wówczas nie powinno się wybierać gatunków kwitnących poza terminem kwitnienia traw z naturalnych siedlisk. Jakie trawy najbardziej podobają się kupującym? M.H.: Niezmiennie największym popytem cieszą się miskanty: chiński, zwłaszcza odmiany ‘Gracillimus’, ‘Male - partus’, ‘Memory’, ‘Zebrinus’ i olbrzymi, rozplenice, inaczej piórkówki: ‘Hameln’, ‘Black Beauty’, ‘Red Head’, ‘Cassian’, trawa pampasowa, kostrzewy, ostnica cieniutka ‘Pony Tails’, imperata cylindryczna ‘Red Baron’. Ostatnio obserwuje się też większe zainteresowanie pro - sami, seslerią jesienną, trzęślicami. Coraz częściej kon - sumenci nie kupują „w ciemno”, ale szukają konkretnych gatunków i odmian. Z czego wynika ich popularność? M.H.: Myślę, że z artykułów prasowych, programów o tematyce ogrodniczej. Także z podpatrywania w coraz większej liczbie ogrodów prywatnych i na terenach miej - skich. Bardzo trudno było zachęcić Polaków do kupna traw ozdobnych. Wynikało to stąd, że największa sprzedaż roślin jest zawsze wiosną, już od marca. Wiele tych mod - nych traw – rozplenica, miskant, imperata – o tej porze roku głęboko śpią, nad doniczką nie ma nic. Jesienią, kiedy są bardzo okazałe, kwitną, sprzedaż ogólnie była słaba, mało kto mógł je zobaczyć. Teraz widać, że konsumenci Monika i Filip Henschke, właściciele specjalistycznej szkółki traw ozdobnych
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz