Lider Biznesu 7/2022
50 POZIOM WYŻEJ wiedzą na temat traw więcej i kupują poszukiwane trawy bez względu na ich wygląd w danym momencie. Kiedy jest najlepszy czas, aby eksponować trawy w cen- trach ogrodniczych? M.H.: Jesienią są najbardziej dekoracyjne, ale w sprze - daży muszą być od wiosny. Wtedy, już od marca, można oferować trawy z naszego klimatu, które wcześniej roz - poczynają wegetację, np. śmiałki darniowe, trzcinniki, kostrzewy. Natomiast z miskantami, rozplenicami czy prosem jest trudniej, bo tak naprawdę zielone są w maju. Tylko wprawne oko rozpozna na koniec zimy i wczesną wiosną, czy przetrwały one zimę czy nie. Czy są gatunki, które centra ogrodnicze mogłyby mieć w ofercie przez cały rok? M.H.: Owszem – mogłyby to być turzyce o zielonych liściach zimą, np. turzyca japońska, Buchanana, oszim - ska itd. oraz trawy częściowo zielone zimą: seslerie, kostrzewy. Te pierwsze należałoby osłaniać w razie większych mrozów. Jakie gatunki i odmiany są „obowiązkowe” w asortymen- cie punktów sprzedaży? M.H.: Te, które są najpopularniejsze wśród konsu - mentów i je już wymieniłam. Pojawia się także wiele nowości, zwłaszcza odmian miskanta chińskiego. Nie wszystkie będą od razu dostępne w centrach ogrodni - czych, ale warto zapoznawać się z nimi i wybierać do sprzedaży te najbardziej interesujące. Można też zacie - kawić klientów punktu sprzedaży nowymi gatunkami ozdobnych traw, których także pojawia się sporo. Warto też sprawdzać oferty szkółek traw, które jako pierwsze wiedzą o nowościach i dopytać o miejsca, gdzie towar jest dostarczany. Gdyby Pani miała wybrać pięć taksonów traw, które powinny znaleźć miejsce w ogrodzie miłośnika tych roślin, które by to były? M.H.: Na pewno miskant chiński – uwielbiam go i nie nudzi mi się! Cenię zwłaszcza jego odmiany ‘Gracillimus’, ‘Malepartus’, ale także ‘Herman Mussel’, ‘Grosse Fontane’, ‘Memory’ czy ‘Verneigung’. Drugi mój typ to rozplenica japońska – kwitnąca obficie odmiana ‘Red Head’ oraz odmiana botaniczna viridescens , która zakwita dopiero w październiku, a niekiedy wcale, ale ma piękne, szerokie liście. Konieczna byłaby też trawa pampasowa ‘Pumila’, nieco odporniejsza od gatunku, wcześnie kwitnąca, piękna odmiana. Oprócz tego ciekawostka – ostnica olbrzymia o niesamowitych kwiatostanach, pokroju i zielonych zimą liściach. Warta uwagi jest też kortaderia Richarda – ma ciekawe kwiatostany, które pojawiają się w VI–VIII, ale najbardziej cenię ją za zimotrwałe liście o pięknej, oliw - kowej barwie. Czy trawy nadają się do sadzenia na tzw. trudnych sta- nowiskach, do których zaliczane są rabaty miejskie, gdzie rośliny częściej narażone są na wyższą temperaturę i stres wodny? M.H.: Tak. Trzeba jednak wybrać z całej grupy te najbar - dziej przystosowane do wzrostu w takich warunkach. Na pewno, moim zdaniem, są to miskant chiński w odmia - nach o wąskich liściach oraz trzcinnik ostrokwiatowy – choć lubi więcej wilgoci niż miskant chiński. Rozplenice wymagają jednak większej wilgotności gleby, chociaż może będą pojawiać się odmiany o węższych, krótszych liściach, dzięki czemu rośliny będą odporniejsze na suszę. Warto próbować z sesleriami, mają dłuższą żywotność niż kostrzewy, a podobną siłę wzrostu, nawet na suchych miejscach. Dobrze w takich warunkach będą rosły także Miskant chiński ‘Gracillimus’ Miskant chiński ‘Malepartus’
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz