Fitness Biznes 1/2021

Podziwiam konsekwencję, z jaką budowaliście swój biznes. Już na początku, kiedy rozmawialiśmy o twojej wizji, wiedzia- łeś, w którym kierunku chcesz iść. I zapewne takie podejście do rozwoju krok po kroku połączyło biznesowo ciebie i Bog- dana Kraussa, z którym znacie się jeszcze z czasów Gymna- sionu. Co było i jest nadal waszym core biznesem i głównym produktem, wokół którego budowana była strategia? To dość odważne podejście jak na polski trudny rynek, który nauczył klientów, że klub fitness to tani dyskont. Tomasz Gać: ‒ Na wstępie chciałem podziękować za zaproszenie do wywiadu i możliwość podzielenia się historią naszego biznesu. Tak jak mówisz, wizję klubu opartego na treningach personalnych miałem w głowie już od wielu lat. Splot różnych okoliczności sprawił, że połączyliśmy się biznesowo z Bogdanem ponad osiem lat temu, a że mamy podobne pomysły i sposób działania, to ta współpraca trwa i ma się świetnie do dziś. Zarząd spółki to trzy osoby. Tak że pozdrawiam z tego miejsca również Krzyśka. Każdy z nas jest odpo- wiedzialny za konkretny obszar działania, a nasze spotkania, spory i rozmowy doprowadzają niezmiennie do wypracowywania optymal- nych rozwiązań. Wracając do głównego zagadnienia, to rzeczywiście naszym core biznesem są treningi personalne i jest to obszar, który jak na skalę nie tylko polską rozwinęliśmy w każdym aspekcie. Pozostałe usługi oferowane w klubie są jak najbardziej na najwyższym poziomie, na- tomiast mają one w naturalny sposób uzupełniać ofertę treningów personalnych. Czym różni się wasz pomysł na fitness biznes od innych na lo- kalnym rynku? Czytelnicy spoza Warszawy muszą wiedzieć, że TI Health Club, który nosił wcześniej nazwę TI Fitness, działa na rynku już 11 lat. Ponieważ byłam jedną z klientek, pamię- tam pierwszą lokalizację, która zajmowała ok. 600 mkw. Później przyszedł czas na zmianę miejsca i większą powierzchnię. W kolejnych latach zrobiło się 1000 mkw., a następnie 1500 mkw. na dwóch poziomach bardzo dobrze skomunikowanego budynku w centralnej lokalizacji Ursynowa. O pomyśle na fitness biznes nie tylko na czas pandemii opowiada Tomasz Gać , wiceprezes zarządu TrenerIndywidualny.pl sp. z o.o. PROZDROWOTNY znaczy rozwojowy 16 |RYNEK I TRENDY ROZMAWIAŁA DOROTA WAROWNA ZDJĘCIA ULA ROST Ursynów to zagłębie obiektów, które oferują aktywność fizycz- ną. Jest tu dużo klubów sieciowych, jak i studiów i klubików niezależnych. ‒ Nasza lokalizacja w środku Ursynowa to z jednej strony atut w po- staci wielu potencjalnych klientów mieszkających w pobliżu, a z dru- giej ogromne zagęszczenie wielkich, sieciowych klubów toczących między sobą permanentną wojnę cenową, rabatową i promocyjną. Jedyną szansą na przetrwanie w takim otoczeniu było wyróżnienie się rodzajem oferowanych usług, specjalizacją, co też codziennie re- alizujemy. Aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie, musimy dbać o kluczowy aspekt, jakim jest kadra trenerska. Trenerzy TI Health Club to absolutny top! To świetni specjaliści w wielu rodzajach trenin- gu. Mamy osoby specjalizujące się w treningach medycznych (zde- cydowana większość i wielu z nich to fizjoterapeuci z wykształcenia), w treningach z kobietami w ciąży i po ciąży. Pracują u nas specja- liści od przygotowania motorycznego sportowców, zarówno tych wyczynowych, jak i amatorskich. Mamy też osoby dobrze czujące się w pracy z dziećmi i młodzieżą oraz z osobami starszymi. Cały zespół został przeszkolony w treningu i rehabilitacji osób po przej- ściu choroby COVID-19 i świadczymy tego typu usługi w ramach programu opracowanego do spółki ze specjalistami Krajowej Izby Fizjoterapeutów. Ponadto współpracujemy na terenie klubu ze spe- cjalistami z dziedziny fizjoterapii, osteopatii, masażu, dietetyki oraz treningu mentalnego. Zespół nieustannie podnosi swoje kwalifikacje w ramach szkoleń wewnętrznych i wyjazdowych. Warunki pracy są na tyle atrakcyjne, a atmosfera w klubie przyjemna, że od kilku lat dołączają do nas kolejni trenerzy, a wszyscy dotychczasowi nigdzie się nie wybierają i są już z nami długie lata.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz