Fitness Biznes 01/2022

Marketing oparty na lokaliza- cji użytkownika jest bardzo perspekty- wiczny dla branży reklamowej. pewność, że komunikat trafi do osób, które obecnie przebywają we wskazanym miejscu, np. właśnie trenują w konkurencyjnej siłowni. W zależności od narzędzia, osobom prze- bywającym na danym obszarze może być wyświetlona kampania banerowa, komunikat mobile push czy e-mail. Na tropie klientów Wracając do Burger Kinga, który ma dłu- gą historię prowokowania większego rywala. Kilka lat temu sieć fast foodów podniosła po- przeczkę w działaniach marketingowych i na nowo spojrzała na lokalizacje McDonald’s, ale z perspektywy dostępnych narzędzi do promocji. Nie postawiono jednak pod każ- dym adresem samochodu z platformą re- klamową, a uderzono prosto do telefonów komórkowych osób, które miały smaka na Maca. Burger King ma na swoim koncie kilka udanych akcji. Jedna z nich była skierowana do osób, które na swoim telefonie miały zain- stalowaną aplikację Burger Kinga. Teoretycz- nie to klient sieci (skoro ma aplikację mobil- ną…), ale o lojalność zawsze warto zabiegać. Kiedy zatem klient z zainstalowaną aplikacją na telefonie znalazł się w promieniu jednego kilometra od McDonald’s, otrzymał powiado- mienie – Whopper za 1 centa w najbliższym Burger Kingu, wraz ze wskazówkami, jak się do niego dostać. Promocja trwała dziewięć dni, była podbita działaniami w profilach spo- łecznościowych oraz reklamą wideo, która przedstawiała zdezorientowanych pracow- ników McDonald’s, otrzymujących prośby o Whoppers. Logistyka przygotowania kam- panii była imponująca: Burger King spędził rok nad namierzeniem lokali McDonald’s, które były blisko lokali Burger Kinga. Celowo wybrano szerszy promień dotarcia, jeden ki- lometr, aby zwiększyć prawdopodobieństwo, że akcja namierzy klientów, którzy jeszcze nie weszli do lokalu i dzięki komunikatowi mogą zmienić zdanie i przejechać kilka dodatko- wych minut dla Whoppera za centa. Akcja odniosła ogromny sukces, a sama aplikacja Burger Kinga wskoczyła z dziewiątego na pierwsze miejsce w App Store w katego- rii żywności i napojów. Bo celem kampanii była również promocja nowej wersji aplikacji mobilnej z opcją przedsprzedaży – w czasie trwania kampanii odnotowano 1,5 miliona pobrań aplikacji. Mniej subtelnym działaniem była ak- cja z 2019 roku, w której Burger King do- padł klientów przebywających w lokalach McDonald’s. Skorzystał z okoliczności pre- miery drugiej części horroru „To: Rozdział 2”, w której klaun był tym „złym”. Poprzez na- wiązanie do postaci klauna nakłonił klientów przebywających w lokalu do „ucieczki” przed maskotką sieci, czyli klauna Ronalda McDo- nalda, do lokali Burger Kinga. Klienci, którzy w kolejce po złożenie zamówienia scrollo- wali Facebooka oraz Instagrama, zobaczyli reklamę Burger Kinga, która zachęcała do instalacji aplikacji. W aplikacji czekało nowe zadanie: zeskanowanie artykułu o horrorze z magazynu McDonald’s. Wykonanie zadania uruchamiało przycisk „Escape the clown”, który z kolei prowadził do Whoppera za 1 centa. Klient musiał dotrzeć do najbliższe- go Burger Kinga w określonym czasie – wielu klientów dosłownie wybiegło z McDonald’s, aby „schronić” się w Burger Kingu i zjeść Whoppera w promocyjnej cenie. Geofencing historyczny Innym rodzajem marketingu opartego na lokalizacji jest geofencing historyczny, czy- li dotarcie do grupy osób, które wcześniej odwiedziły wskazany obszar. Przykład zasto- sowania, w przypadku wykorzystania konfi- guracji kampanii reklamowych Facebooka: dotarcie do uczestników targów dla branży fitness czy wyświetlenie reklamy klientom, którzy niedawno trenowali w wybranym klu- bie fitness. Na zakończenie Świadomość, że właśnie teraz ktoś może podbijać do twoich klientów, którzy ćwiczą w twoim klubie, jest niepokojąca. Czy mo- żemy się oburzać, że technologia daje nam taką możliwość? Co prawda nie kłuje ona w oczy jak zaparkowany samochód z plat- formą reklamową przed drzwiami klubu, ale ma wystarczającą moc rażenia, by zaintere- sować się tym tematem wcześniej niż kon- kurencja.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz