Fitness Biznes 02/2021

tematach i innowacjach. Teraz nadszedł właściwy moment, aby zdefiniować targi na nowo, a FitnessConnected może właśnie posłużyć za drogowskaz w tym względzie. W najbliższej przyszłości targi muszą spełnić dwa warunki: rozwijać się, tak aby stać się obowiązkowym punktem dla wystawców i zwiedzających, a to można osiągnąć tylko dzięki sensownemu programowi. Ponadto, moim zdaniem, organizator targów musi sam przejąć inicjatywę. Nie wystarczy już pozostawić po stronie wystawców oferty w obszarze innowacyjności, lecz targi mu- szą stworzyć odpowiednie ramy dla zapre- zentowania tych innowacji. Jestem przekonany, że budżety na wyda- rzenia targowe w tzw. realu zostaną dra- stycznie ograniczone. Nie znaczy to wcale, że targi w tradycyjnej formule są zbędne, ale że stoiska wystawiennicze będą znacznie mniejsze. Na FitnessConnected postano- wiliśmy już na samym wstępie ukrócić tę skłonność wystawców do gigantyczności. Zdajemy sobie sprawę, jak ogromne nakła- dy finansowe ponosili wystawcy, aby zaist- nieć na międzynarodowych targach. W gruncie rzeczy warto spojrzeć na bilans zysków. Jaka jest rzeczywista sprzedaż w branży po takim wydarzeniu targowym? Myślę, że budżety targowe należy rozsądnie planować, i wystawianie się z rozmachem nie jest już wcale konieczne, bo punkt cięż- kości leży gdzie indziej. Czego potrzebują obie strony, tj. firmy i właściciele klubów, jakiego impulsu, by się bardziej zintegrować? Czy w wy- niku pandemii i lockdownu zmieniły się interesy obu stron? ‒ Potrzebują z pewnością więcej czasu na rozmowy. Dlatego też w naszych strefach spotkań uwzględniliśmy catering, aby zwie- dzający i wystawcy mogli usiąść i porozma- wiać ze sobą nieco intensywniej. Jedno stało jasne: poprzez media cyfrowe i konferencje online można przez jakiś czas pielęgnować relacje z obecnymi klientami, ale jednocze- śnie tą (wirtualną) drogą niezwykle trudno jest domknąć sprzedaż w przypadku no- wych klientów. Stąd też radziłbym wszyst- kim organizatorom targów, by pozyskanie nowych klientów lub możliwość pierwszego kontaktu potraktowali jako priorytet, gdyż to jest właśnie esencja wydarzeń targowych. Poznać kogoś osobiście, doświadczyć in- nowacji – to jest możliwe właściwie tylko w realu, podczas tradycyjnego wydarze- nia targowego, i na tym powinni skupić się wystawcy, aby przyciągnąć zwiedzających na swoje stoisko. Takie podejście oznacza też, że eventy targowe mogą być znacznie okrojone pod względem powierzchni. Nie mam wątpliwości, że ponownie staną się bardziej lokalnymi wydarzeniami, ponieważ w czasach po pandemii, jakby w naturalnym odruchu pytamy się: dlaczego właściwie ty- siące ludzi miałby podróżować do danego miejsca w tym samym czasie? Czy pana zdaniem zmieniły się również potrzeby i oczekiwania klientów klubów fitness? ‒ Klienci nauczyli się doświadczać fitnessu w różnorodnym środowisku ‒ na siłowni, on- line, w outdoorze. Skala ich potrzeb posze- rzyła się i dlatego operatorzy klubów fitness muszą odpowiedzieć sobie na kluczowe pytanie: jak mogę zadbać o klienta w peł- nym wymiarze? Nieprzypadkowo w nazwie naszego eventu FitnessConnected znalazło się słowo Connected: klient oczekuje od dostawcy usług fitness elementów oferty splecionych ze sobą i uzupełniających się nawzajem, tworzących integralną całość. W związku z pandemią w naszym kra- ju temat zdrowia i treningu medycz- nego stał się niejako modnym hasłem. Niektóre kluby podkreślają zdrowotny aspekt aktywności ruchowej. Praco- Magazyn BIZNES

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz