Fitness Biznes 02/2022

60 | STREFA TRENERA przestrzeń i serce, ale to kobiety, które zaczęły przychodzić i przy- chodzą nadal, dają mi siłę i wiarę, że to, co robię, ma sens. Nasza kobieca energia jest wyjątkowa i ma wielką moc. Dzięki niej studio WDECH przetrwało. Proszę mi wierzyć, że przychodzą i przypro- wadzają swoje siostry, córki i przyjaciółki. Studio WDECH działa tak naprawdę dzięki drodze pantoflowej, dzięki poleceniom. To jest ta- jemnica tego miejsca. Nie ma takich słów, które oddają, co czuję, gdy studio rozbrzmiewa kobiecym śmiechem. Patrząc na wnętrze studia i jego otoczenie, a także rodzaje zajęć, które pani oferuje, odnoszę wrażenie, że to miejsce to kwintesencja wellnessu, źródło dobrej energii, wytchnienia. Zresztą już na stronie internetowej możemy przeczytać, że to „studio prowadzone z potrzeby serca, z chęci do dawania możliwości realizowania potrzeb, nie tylko swojego ciała, ale także zmysłów i umysłu”. Kto korzysta z zajęć studia? Jakie są pani klientki? ‒ Kobiety, które poznaję w studiu WDECH, są tak różne, że trudno opisać je w kilku słowach. To, co je łączy, to świadoma chęć dbania o siebie, doświadczania czegoś nowego, przekraczania granic, szu- kania siebie. Kobiety, które tworzą studio WDECH, są przepiękne, mądre, jedne zagubione, inne pewne siebie. Dojrzałe, ale i młodziut- kie, ale to nie ma znaczenia, bo jeśli dbamy o siebie, kochamy siebie, zatraca się metryka. Studio oprócz zajęć grupowych, takich jak pilates, pilates na deskach, aerial joga czy sexy dance i zajęć w hamakach dla dzieci, oferuje trening personalny. Co cieszy się największym zainteresowaniem? Co klientki lubią najbardziej? ‒ Przyciągają, intrygują hamaki ‒ to ciągle coś nowego. Studio WDECH gwarantuje prawdziwe doświadczanie w tego typu treningu. Hamak umieszczony jest na wysokości 8 metrów, jego szerokość to prawie 2,5 metra. Jest na czym potrenować, pobujać się i zrelakso- wać. Pozostałe zajęcia też cieszą się zainteresowaniem i mają swoje wielbicielki. Karnet w studiu WDECH daje możliwość doświadczenia wszystkich treningów i na koniec panie wybierają i częściej uczęsz- czają na to, co polubiło ich ciało i dusza. Bardzo chętnie też korzysta- ją z treningów personalnych. Wtedy dobieramy czas i formę treningu idealnie pod potrzeby danej osoby. Pandemia popchnęła naszą branżę bardziej w kierunku zdrowia, profilaktyki zdrowotnej. Dla wielu obiektów był to tylko chwilowy pretekst, dodatkowy argument marketingowy. Po lockdownach powróciły do swojej fitnessowej komunika- cji. Ale są też kluby i studia, które poczuły tego zdrowotnego bluesa i dzięki niemu mogły sięgnąć po nowych klientów. Jak pani postrzega kierunek zdrowie w kontekście naszej branży? ‒ Zdrowy tryb życia to nie chwilowa moda. Musimy uczyć, że to styl bycia, kierunek, w którym każdy z nas powinien podążać. W dzi- siejszych czasach holistyczne podejście do siebie to podstawa i nie- ważne, czy jest to czas pandemii, czy nie. Powinniśmy uświadamiać klientów, że za kultem pięknego ciała powinna iść jeszcze świado- mość w temacie chorób cywilizacyjnych i zdrowej diety. Powinniśmy nauczyć się doceniać chwilę, zwolnić. Zadbać o ciało i duszę. Mó- wiąc to, myślę zwłaszcza o nas, kobietach. W studiu WDECH uczymy się, jak dbać o siebie holistycznie. Poza treningami odbywają się tu różne warsztaty, spotkania z kobietami. Dzielimy się swoją wiedzą i doświadczeniem. Wzajemnie, energetycznie bardzo pozytywnie od- działujemy na siebie. Dziękuję za rozmowę i tę pozytywną energię.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz