Fitness Biznes 03/2022

1 |EDYTORIAL S iedząc w sobotni poranek z moim oso- bistym tatą i jego prywatnym kleszczem przed gabinetem zabiegowym miałam dużo czasu na obserwacje i rozmowy. Ja- kość obsługi pominę milczeniem, bo to materiał na długi artykuł i raczej nie w tymmagazynie. Sku- piłam się na zdrowiu, a właściwie kondycji perso- nelu i pacjentów. Wśród głównie pań pielęgniarek, które przewi- nęły się w tym czasie przez gabinet i korytarz, nie było ani jednej bez otyłości lub wad postawy. O ile te drugie jestem w stanie usprawiedliwić, to z oty- łością mam większy problem, bo widziałam też ich menu, przygotowane na czas dyżuru. To były torby kanapek. Siedząc w coraz bardziej zapełnionej poczekal- ni szpitalnej i rozmawiając z ludźmi czułam coraz większy smutek. Każdy człowiek to inny problem zdrowotny, ale wielu łączyło to samo: brak aktyw- ności fizycznej. Nie mam czasu – brzmiała odpo- wiedź, kiedy pytałam, czy regularnie ćwiczy lub choćby maszeruje. Smutny to kraj bez ruchu. Nie zostaliśmy stwo- rzeni do siedzenia, ale życie zmusza nas do pracy w tej pozycji, dlatego aktywność fizyczna jest ko- niecznością. Ale nie możemy liczyć na edukację w miejscach, które mają nas leczyć i uzdrawiać. Trudno o nią także w szkołach, gdzie np. serwuje się dzieciom zajęcia WF-u raz w tygodniu na sali, a resztę na korytarzu… Tymczasem już małe dzieci mają problem z najprostszymi wzorcami ruchowy- mi i puchną od niezdrowego jedzenia i braku ru- chu w zastraszającym tempie. Nie pozostaje nam, jako branży, nic innego, jak głośno krzyczeć, jak ważny jest styl życia, którego jesteśmy promotorem i ekspertem. To ciężka pra- ca nadal na ugorze, bo Polak nie podda bez walki swoich nawyków. A jak wiemy, w nawyku klucz do sukcesu i naszego klienta, i naszego biznesu. Pozdrawiam słonecznie Dorota Warowna

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz