Omega 1/2022

OMEGA 1 | 2022 22 Dr inż. Marek Goliński, adiunkt na Wydziale Inżynierii ZarządzaniaPolitechnikiPoznańskiej, z-ca dyrektora Instytutu Inżynierii Bezpieczeństwa i Jakości, główny specjalista ds. relacji - Czas Zawo- dowcówBISZawodowaWielkopolska Współtwórca AkceleratoraWiedzy Tech- nicznej® –programu, któregocelem jest przy- spieszanie nabywania kompetencji technicznych. Inicjator i współrealizator kilku projektównaukowo-badaw- czych. Współtworzył wdrażanie aplikacji zapewniającą wymianę informacji o zapotrzebowaniu na kompetencje. Zajmuje się utrzymywaniem relacji z pracodawcami i analizą rynku. Współautor kilkunastu monografii i kilku- dziesięciu artykułów naukowych. _ TECHNOLOGIA Czy automatyzacja jest szansą czy zagrożeniem dla przedsiębiorstw? Dr inż. Marek Goliński, Politechnika Poznańska: Odpowiedź wydaje się oczywista – jest szansą. W czasach kiedy prawie każde przedsiębiorstwo dąży do wprowadzenia automatyzacji w wybranych etapach procesu produkcji, a stopień robotyzacji jest wizytówką nowoczesności, lepiej nie zadawać takich pytań. Automaty zwiększają tempo produkcji, podnoszą dokładność i powtarzalność wykonania czynności, awaryjność ich jest mniejsza niż w przy- padku człowieka, można powiedzieć, że same plusy. Taka jest najczęściej pojawiająca się odpowiedź na to pytanie, natomiast skutki automatyzacji mogą wywo- ływać u pracowników obawę utraty miejsca pracy. Niechęć do automatyzacji istnieje, od kiedy pojawiły się pierwsze maszyny. Na początku rewolucji przemy- słowej zorganizowane bojówki luddystów niszczyły maszyny tkackie w obawie przed utratą pracy. Wpływ szeroko rozumianej techniki na funkcjonowanie czło- wieka analizują uczeni, pojawiają się koncepcje filo- zoficzne, takie jak np. eutyfronika, w ramach której badany jest wpływ rozwoju cywilizacji na człowieka. Dla jakichprzedsiębiorstw jest to„być albo nie być”? Na „być czy nie być” firmy zasadniczy wpływ ma otoczenie rynkowe, a głównie nabywcy i konkurenci. To są główne czynniki wpływające na rozwój firmy, dopełnieniem tego jest produkt, który się oferuje, no a w konsekwencji sposób jego wytwarzania. Tam gdzie produkcja jest masowa, powtarzalna, czyn- ności rutynowe, warunki pracy uciążliwe oraz brakuje chętnych do pracy, tam sytuacja sprzyja robotyzacji. Musi pojawić się jeszcze przemyślany i ekonomicznie uzasadniony plan wprowadzenia automatyzacji, który spotka się z akceptacją decydentów. Automaty- zacja jest inwestycją i wiąże się zazwyczaj z rozwojem firmy. Przez długi czas automatyzacja kojarzona była wyłącznie z największymi (najbogatszymi) graczami rynkowymi. Obecnie powszechność rozwiązań w zakresie automatyzacji i robotyzacji spowodowały większą dostępność do nich szerokiego grona produ- centów. Odpowiadając na to pytanie z uwzględnie- niem tendencji rynkowych, można powiedzieć, że wprowadzanie powszechnej automatyzacji zaczyna być standardem, a pytaniem pozostaje jedynie jakość tych rozwiązań oraz zakres, w jakim obejmie aktualnie realizowany proces produkcji. Czy rozpoczęcie procesu automatyzacji powinny poprzedzać jakieś badania? Kiedy pracuje się w przedsiębiorstwie, a jeszcze bardziej jak„wzrasta” się w nim i zarządza nim, to pewne kwestie czuje się intuicyjnie. Uważam, że tak też jestwprzypadku wdrażania automatyzacji. Oczywiście decyzje zwią- zane z inwestycjami powinny być poprzedzone szcze- gółowym rozpoznaniem zarówno technologicznym, organizacyjnym, jak i ekonomicznym. Wszystko uzależ- nione jest jednak od skali i oryginalności rozwiązań. Są przedsiębiorstwa wyposażające jedynie poszczególne stanowiska w sterowniki, napęd czy manipulatory. Rozwiązania kompleksowe integrujące poszczególne moduły procesu technologicznego wymagają więk- szej ingerencji w przebieg produkcji i w konsekwencji mogą prowadzić do rewolucyjnych zmian w przed- siębiorstwie. Takie sytuacje wymagają jednak bardzo gruntownych, eksperckich badań, pociągają za sobą pewne ryzyko, natomiast możliwości, jakie dzięki temu uzyskuje przedsiębiorstwo, wzmacnia znacznie jego pozycję konkurencyjną na rynku. Jakie są koszty przeprowadzenia takich zmian w firmie? Odpowiedź wynika trochę z omówionych wcześniej zagadnień i wymaga diagnozy warunków pracy. Skala produkcji i rodzaj czynności determinuje efektywność automatyzacji. Jak przy każdym przedsięwzięciu należy się zastanowić, w co zainwestować. Przykładem może być przedsiębiorstwo produkcyjne sektora meblarskiego – zainwestowanie w zautomatyzowanie prostych i powtarzalnych czynności pozwoliło na zastąpienie pracy siedmiu osób automatem, którego koszt był równoważny półrocznym zarobkom tych osób. Nawiązując do zagrożeńwynikających z postępu, dzisiaj te osoby znalazły zatrudnienie w tej samej firmie na bardziej złożonych i nawet lepiej płatnych stanowi- skach, natomiast w sytuacji bezrobocia… Puentując jednak, kierunek automatyzacji jest jak najbardziej właściwy, gdy zachowamy w nim podmiotową i nadrzędną rolę człowieka. ROZ MAW I A: K L A U DY N A B O G U R S KA- MAT Y S | Z D J Ę C I E: U N S P L A S H

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz