SUKCES PO POZNAŃSKU 1/2021

28 | WARTE POZNANIA sukces PO POZNAŃSKU | STYCZEŃ 2021 dostałam pierwszą dotację. Pojawił się lokal w pawilonie na osiedlu Zwycięstwa. Tata Olka go wyremontował. Zrobiliśmy szatnię, zbudowaliśmy łazienkę, podzieliliśmy lokal na mniejsze sale dostosowane do osób niepełno- sprawnych. Wydałam wtedy wszystkie oszczędności. Pomogła nam też Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka, z którą współpracujemy do dziś. Miałaś konkretny pomysł na to miejsce? Tak. Budowałam to miejsce z myślą o Olku, o Jego roz- woju i rehabilitacji. Potrzebowałam fizjoterapeutów, neu- rologopedę, opiekunki do żłobka, psychologa. Chciałam, żeby dzieci z niepełnosprawnościami miały wszystko pod jednym dachem – całą, kompleksową pomoc. 300-metro- wy lokal zaczął działać. Zrekrutowaliśmy pierwsze dzieci do żłobka. Początkowo wszystkie były zdrowe. Dopiero w maju 2017 roku zadzwoniła do mnie pierwsza mama dziecka z niepełnosprawnościami z pytaniem, czy syn może do nas dołączyć. Jest z nami do dziś. Później, kiedy już dostaliśmy dotacje i dostosowaliśmy kolejne po- mieszczenia, kupiliśmy sprzęt rehabilitacyjny i przyjmo- waliśmy dzieci na odpłatną rehabilitację. Pozyskiwaliśmy fundusze z dotacji z Urzędu Miasta na bezpłatne zajęcia rehabilitacyjne dla naszych Podopiecznych. A potem było przedszkole? W 2017 roku mój syn miał już trzy lata. I wtedy wymy- śliłam przedszkole specjalne. Przystosowaliśmy salę, za- częliśmy rekrutować dzieci i okazało się, że nie złożyłam wniosku o dotację. Zaczęła się walka. Z różnych powo- dów nie dostaliśmy dofinansowania – bardziej wynikało to z urzędniczych niedociągnięć. Nie poddałam się jednak. Mijał rok 2017. Na początku 2018 roku nie mie- liśmy żadnych pieniędzy. Zaczęliśmy szukać sponsorów. W międzyczasie okazało się, że nasz budynek nie spełnia wymogów ochrony przeciwpożarowej. Ręce mi opadły. W takiej sytuacji należałoby się spakować i to zostawić. Ale nie mogłaś tego zrobić. Nie, ze względu na Olka, który potrzebował dalszej edu- kacji i rehabilitacji. Zaczęłam szukać nowego lokalu. I tak trafiłam na ulicę Rudnickiego. Był to budynek po starej szwalni. Nauczona doświadczeniem nawet zabrałam ze sobą strażaka, żeby stwierdził, czy to miejsce spełnia wymogi ochrony przeciwpożarowej. Spełniało? Tak. Jak widzisz budynek jest niewielki, dużo mniejszy od poprzedniego, ale mieścimy się. Cieszę się z tego, że mamy swój ogród sensoryczny, plac zabaw, własne wa- rzywa i owoce. Chociaż tak ładnie na początku to nie wy- glądało. Jak zwykle musieliśmy zrobić remont. I znowu pomogli nam dobrzy ludzie i wspaniałe firmy takie jak: Signify Poland Sp. z o.o., Balex Metal Sp. z o.o., Ruukki Polska Sp. z o.o., Leroy Merlin Poznań Suchy Las, BIMs PLUS, HEBO Sp z o. o., OWA Polska Sp. z o.o., Hurtow- nie Elektryczne KOPEL Sp. z o.o., Solaris Bus & Coach S.A., SKF Sp. z o.o., Bibby Financial Services Sp. z o.o., Schattdecor Sp. z o.o., Bryła Plus, Polflor Sp. o.o., SIG Sp. z o.o., BWS EXPO Sp. z o.o. Sp. k., AQUA-RUR PLUS. Ale czego nie robi się dla dzieci… Mieliście środki na funkcjonowanie? 2019 rok rozpoczęliśmy z zagwarantowanymi środkami. Byłam już mądrzejsza i wnioski złożyłam dużo wcześniej. Wszystkie dzieci zostały? Tak i są zachwycone tymmiejscem. Uruchomiliśmy żłobek i przedszkole terapeutyczne. Mamy dzieci zdrowe i z nie- pełnosprawnościami. Postawiliśmy na integrację, która jest bardzo ważna, chociaż w czasach pandemii mocno ogra- niczona. Jest to miejsce, które zapewnia opiekę dzieciom z deficytami rozwojowymi. I tak mamy neurologopedę dla tych, którzy mają problem z mową, dla osób z problemem ruchowymmamy salę rehabilitacyjną i cudownych reha- bilitantów. Prowadzimy integrację sensoryczną, która jest bardzo ważnym elementem rozwoju zarówno dla zdrowych, jak i dla dzieci z niepełnosprawnościami. W przedszkolu są zajęcia terapeutyczne. Zajęcia odbywają się przez zabawę. Do niczego nie zmuszamy dzieci, to ma być przyjemne, miłe i pożyteczne. I wszystko idzie swoim torem z tą różni- cą, że mój syn skończył siedem lat i czas iść dalej, do szkoły.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz