SUKCES PO POZNAŃSKU 1/2021
sukces po poznańsku | styczeń 2021 61 W szystko się zmienia błyskawicznie. Tam, gdzie do tej pory kupowaliśmy książki, jest biuro, w restauracji – sklep spożywczy, inne lokale stoją opuszczone oznaczone hasłami „na sprze- daż”, „na wynajem”. Szukają chętnych. Likwidują się oddziały banków, drobne sklepy, restauracje i bary, a na- wet luksusowe hotele. Pandemia w ciągu kilku miesięcy wywróciła nasz świat do góry nogami. Spały w nim światowe gwiazdy To było miejsce, w którym bywały największe gwiazdy muzyki, kina, biznesmeni. Hotel Blow Up Hall 5050 w Starym Browarze to był najbardziej awangardowy, eksperymentalny, luksusowy hotel (22 pokoje) i galeria sztuki w Poznaniu, a kto wie, czy nie w Polsce. Stoso- wał nietypowe zasady obsługi gości, a także posiadał znaczącą kolekcję sztuki współczesnej. Według Benjia Lanyado z The Guardian, w 2009 był to najbardziej futu- rystyczny hotel na świecie. Nie pomogło mu to i został zamknięty już po pierwszym lock downie. Rzymski to była przystań dla rodzimych artystów W samym centrum miasta. Wszędzie było z niego blisko, dlatego tak chętnie wybierały go wycieczki. Hotel Rzymski cieszył się wielkim uznaniem też wśród polskich artystów, których dziesiątki zatrzymywały się w nim rocznie, przyjeżdżając na koncerty, spektakle i spotkania. Świetna kuchnia z typowo poznańskimi da- niami, reagująca na potrzeby gości, personel zaprzyjaź- niony z bywalcami i dyrektor, który czuwał nad całością – to były jego atuty. Niestety, okazały się niewystarcza- jące w czasie pandemii. Nie udało się uratować tego miejsca. Przeważyły finanse. I Rzymski w takim kształcie odszedł do historii. Teraz gmach zieje pustką. Mekka kobiet Pamiętacie niewielki sklepik z koralikami i różnego ro- dzaju ozdobami, z których samemu można było przygo- tować biżuterię? Mieścił się na Nowowiejskiego w piwnicy kamienicy. Obok był niewielki spożywczo-warzywniczy, do którego chodzili okoliczni mieszkańcy. Pusto, nic nie zostało. Kolejne miejsca z brudnymi szybami, które cze- kają, aż ktoś je zauważy. Dla poszukiwaczy i szperaczy – To było miejsce, do którego przez lata zaglądali prawie wszyscy studenci – mówi Kazimierz Urban. – Anty- kwariat na Placu Wielkopolskim na stałe wpisał się w krajobraz miasta i w serca czytelników i poszukiwaczy
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz