SUKCES PO POZNAŃSKU 1/2022

| STYCZEŃ 2022 MIASTO WARTE POZNANIA | 15 WATCHER Pan Peryskop, przez niektórych nazywany także Watche- rem, to rysunek nieco dziwnej postaci, która pojawia się w przeróżnych miejscach Poznania. Postać to najczęściej kilka wygiętych kresek, ułożonych w kształt rąk i nóg, z głową w kształcie jednego, podłużnego oka. Pan Peryskop jest elementem Street Art – ulicznej sztuki, która jednych zachwyca, innych zaś oburza. Autorem rysunku jest artysta o pseudonimie Noriaki, o którego życiu wiadomo niewiele. Nie znamy jego personaliów, nie pokazuje on również twa- rzy. To dodaje Panu Peryskopowi jeszcze więcej tajemni- czości i rysuje nad nim jeszcze większy znak zapytania. Watcher zaczął pojawiać się na ulicach Poznania w 2011. Dzisiaj trudno zliczyć wszystkie rysunki tej charaktery- stycznej postaci, bo… rysuje go już nie tylko Noriaki, ale i jego naśladowcy. Sam twórca podkreśla, że to dla niego ogromna duma i radość. Lubi również, gdy jego rysunki ewoluują. Mile widziane jest zatem dorysowanie Perysko- powi czegoś, co go rozwinie, nada mu innego charakteru. POZNAŃSKI, ALE NIE TYLKO Noriaki pochodzi z Poznania i na jego ulicach tworzy. Jednak znany jest nie tylko w kraju, dumni możemy być z niego również za granicą. Jego prace zostały zauważone m.in . w Barcelonie i Berlinie. To bardzo ważne, bo jest mocnym argumentem na to, że Street Artu nie powinni- śmy uznawać za wandalizm, ale osobliwy rodzaj sztuki, która ma trafiać w przekrój społeczeństwa. A taki niewąt- pliwie staje się Watcher. WATCHERA ZNAJĄ I MALI, I DUZI Pan Peryskop stał się na tyle rozpoznawalny w Poznaniu, że uznano go za jeden z symboli miasta. Porównywany jest do wrocławskich krasnali i krakowskiego smoka. Trudno o większy wyraz aprobaty dla sztuki Noriakiego. Co cie- kawe, Watcher stał się również elementem lokalnej kul- tury. Poznaniacy proszą Noriakiego o projekty tatuaży z tą postacią, a sam artysta chętnie je wykonuje. Wielu z nich decyduje się na to, by mieć Watchera ze sobą już zawsze. Dodatkowo w przedszkolach dzieci czasem rysują własne wersje tej ciekawej postaci. Wisienką na torcie jest to, że sztuka ta zaczyna być obecna również w najbardziej reprezentacyjnych czę- ściach miasta takich jak Stary Browar. W Galerii na Dziedzińcu do końca stycznia można podziwiać wy- stawę pt. „Sejf jest za obrazem”, która jest pierwszą tak obszerną prezentacją obrazów poznańskiego artysty. Na pobliskim przejściu dla pieszych zamiast charaktery- stycznego ludzika na sygnalizacji świetlnej, ujrzymy zie- lonego i czerwonego Peryskopa! To naprawdę unikatowy w skali całego kraju i nomen omen rzucający się w oczy symbol miasta! z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz