SUKCES PO POZNAŃSKU 1/2022

| STYCZEŃ 2022 82 | W PODRÓŻY N a ulicy Wojska Polskiego w Śremie, na budyn- kach TBS-ów, powstały trzy murale. Ignacego Paderewskiego każdy poznaje – wielki piani- sta, dyplomata i polityk należy do ulubionych bohate- rów powstańczych przedstawień. Tu Mark Maksimovich przedstawił go inaczej, nie pomnikowo, tylko przy in- strumencie. Nad fortepianem zamiast nut unoszą się biało-czerwone maki, przypominające rozetki powstań- cze. Szare maki za plecami artysty to znak snu, pozornej śmierci, okresu zaborów. Ale wielka historia, podniosłe symbole, egzaltacja to nie jedyny sposób mówienia o powstaniu. To był najpierw zryw powszechny, potem mobilizacja, w sumie 50 tysięcy żołnierzy. Powstanie powinno mieć więc twarz zwykłego uczestnika – na przykład chłopaka, który właśnie wró- cił spod Verdun, nie zrzucił pruskiego munduru, tylko z biało-czerwoną kokardą przyłączył się do spontanicznie formowanego oddziału. We współpracy z Muzeum Śrem- skim powstał projekt dwóch pierwszych murali. Auten- tyczne eksponaty z kolekcji muzealnej posłużyły artystom do stworzenia Listów i Małego Ułana . Twarz chłopczyka w rogatywce na koniku na biegunach jest wśród muralo- wej twórczości powstańczej czymś całkiem wyjątkowym. Poważny kilkulatek patrzy na nas z przeszłości, a jedno- cześnie jego sandałki na przylepce to takie mrugnięcie do współczesnego dziecka – to mógłbyś być ty. MURAL JAKO ATRAKCJA TURYSTYCZNA Najsłynniejszy chyba mural powstańczy to malowidło w Buku. Na 200 metrach kwadratowych grupa artystów pod kierownictwem Radosława Barka (autora Opowieści śródeckiej ) stworzyła iluzoryczne przedstawienie rozbro- jenia niemieckiego pociągu. Pilastry hali sportowej, na której znajduje się mural, zostały wkomponowane w ma- lowidło w taki sposób, że widz ma wrażenie, jakby ob- serwował scenę zza okien poczekalni dworcowej. A sam pociąg? Spektakularny! Z okien nad główną sceną wyglądają do nas historyczne postacie. Wzruszające jest przedstawienie pielęgniarek – to ukłon wobec kobiet i docenienie ich wkładu w po- wstanie. Na kartce z kalendarza trzymanej przez księdza widnieje data 25 grudnia 1918 roku. Jak to? Przecież wszy- scy wiemy, że powstanie wybuchło dwa dni później. Ale to nie pomyłka. Ten szczegół uświadamia, że zanim doszło do pamiętnych wydarzeń przed poznańskim Bazarem, powstanie było skrupulatnie przygotowywane, a atmos- fera w całym regionie była tak gorąca, jak para unosząca się nad lokomotywą. ZNANI I NIEZNANI TWÓRCY W Kaliszu, na gmachu Szkoły Podstawowej nr 16, mu- ral stworzył znany artysta Dawid Celek, twórca prac w wielu polskich miastach. Grupa powstańców stoi pod drzewem w barwach narodowych. Drzewo to sym- bol odrodzonej Polski, która jest domem wszystkich jej mieszkańców. Mural ten jest jak plakat: zwięzły i gęsty w znaczeniach, z drugiej strony zachwyca witalnością, żywymi kolorami. To go odróżnia od wielu innych spło- wiałych lub po prostu czarno-białych malowideł po- wstańczych. Pewnie to pora roku, w której rozegrało się powstanie, narzuciła naszej zbiorowej pamięci jego wy- obrażenie w szarościach. Twórcami murali nie zawsze są startujący w konkursach rozpoznawalni artyści, specjalizujący się w tej formule, Powidz FOT. UG POWIDZ

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz