SUKCES PO POZNAŃSKU 1/2022

ZAPOWIEDZI | 9 | STYCZEŃ 2022 Kochane Pieniążki 23 stycznia, Sala Apollo, ul. Ratajczaka 18 Spektakl „Kochane Pieniążki” Teatru Capitol z Warszawy to spektakl dla każdego. Co byś zrobił, gdybyś przypadkiem stał się posiadaczem teczki z gigantyczną sumą pieniędzy? Szukałbyś właściciela czy szalejąc ze szczęścia zatrzymałbyś ją dla siebie? Trudny wybór… Bo przecież pieniądze nie spadają z nieba i taka szansa nie zdarza się co dzień. Henry, bohater kryminalnej farsy „Kochane pieniążki” podejmuje więc szybką decyzję. W końcu właśnie w jego urodziny otrzymuje ten wyjątkowy prezent od losu i trudno z niego nie skorzystać. Pędzi do domu ile tchu, ściskając go w rękach. Czas to pieniądz, więc od razu wciela w życie swój misterny plan! Żona patrzy na niego z przerażeniem, próbując odwieść go od szalonego pomysłu… W czasie kiedy małżonkowie starają się dojść do porozumienia, niespodziewani goście tylko komplikują sytuację. Żądni sensacji i chciwi przyjaciele, skorumpowany glina, niezbyt rozgarnięty inspektor, bezczelny taksówkarz, a wszystkim po piętach depcze ktoś z kim lepiej nie zadzierać… I wtedy zaczyna się prawdziwa akcja… Zawrotne tempo, niespodziewane wydarzenia, komiczne sytuacje i przezabawne dialogi. Reżyseria: Jerzy Bończak. W obsadzie m.in. Anna Korcz, Olga Bończyk, Wojciech Wysocki, Mikołaj Krawczyk, Lesław Żurek, Waldemar Obłoza. Bilety: od 110 złotych Babo cóżeś ty uczyniła wydając książkę swoją!!! Nie ma co ukrywać, że z Babą znamy się już dwa wieki i jestem fanką absolutną jej felietonów, więc kiedy dopadłam je w formie grubej, to postanowiłam czytanie rozpocząć natychmiast w środku komunikacji miejskiej. To był błąd! Nigdy tego nie róbcie. Po chwili zauważyłam zdziwione spojrzenia, ale myślałam, że może coś za oknem, za mną się dzieje. Potem było już tylko gorzej, bo ludzie odsuwali się na bezpieczną odległość, kiedy zaczęłam głośniej chichotać. Musiałam przestać czytać, bo przystanek mój się zbliżał, ale w dobie pandemii, przy takiej pustce wokoło mnie zarażenie mi nie groziło. Plus taki. No może tylko jeszcze chwilę i ktoś wezwałby pogotowie do zbadania mojej normalności. Przez Babę i jej książkę odkryłam też, że mam chłopa, który się troszczy o mnie. Natychmiast zareagował na hałasy dochodzące z fotela. Zaglądnął i zapytał co piłam i dlaczego tak się śmieję i dlaczego zaczęłam czytać książkę bez kolejki (własny system czytania zakupionych ma i nie lubi zakłócania). Chciał środki uspokajające podawać. No, ale kiedy przyleciało dziecko w sensie siostrzenica, żeby sprawdzić dlaczego tak bardzo płaczę i czy przypadkiem pogotowia nie trzeba wezwać, bo dziwne kolory na twarzy mam (makijaż nie wytrzymał zderzenia ze śmiechem do łez), pomyślałam sobie, że Baba to magia. W jednej chwili zabrała mnie z tej szarości, niepogody do krainy śmiechu, do której rzadko wszyscy zaglądamy. A poważnie, to „Tydzień Baby, czyli setka na jubileusz” Kamilli Placko-Wozińskiej powinna być lekturą obowiązkową, tak jak była, jest i będzie w gazetach i w internecie. Świetnie napisane obrazki i nic nie tracące na swojej aktualności choć niektóre są już pełnoletnie i starsze. Jak do tego dołożymy doskonałe rysunki Danki Paszkiewicz to powstał duet znakomity. Elżbieta Podolska