SUKCES PO POZNAŃSKU 1/2022

90 | Z KULTURĄ | STYCZEŃ 2022 Podczas występu estradowego, takiego jak np. w The Voice of Poland, jestem sama. Tutaj prezentuję siebie, nie gram. Do tego dochodzi świadomość, że oglądają to miliony ludzi i będą mogli to wielokrotnie odtwarzać Muszę zacząć od Twojego najświeższego sukcesu: jesteś zwyciężczynią dwunastej edycji The Voice of Poland! Emocje już opadły? Marta Burdynowicz: Emocje cały czas są na bardzo wy- sokim poziomie! Wciąż nie mogę uwierzyć w to, co się wydarzyło. To było dla mnie ogromne zaskoczenie, ale czuję się bardzo szczęśliwa, że tak potoczyła się moja przygoda z The Voice of Poland. Spotykam się z wielką sympatią ze strony ludzi, w tym mojej rodziny i przyja- ciół. Ludzie piszą do mnie w social mediach i czuję ich ogromne wsparcie. Mam przyjemność pracować na co dzień w różnych teatrach muzycznych i zawsze, gdy spo- tykamy się z przyjaciółmi ze sceny, płynie od nich moc pozytywnej energii i wsparcia. To wiele dla mnie znaczy. Byłaś doskonale przygotowana do udziału w pro - gramie. Nie śpiewasz od wczoraj – studiowałaś wo - kal i można Cię zobaczyć na deskach wielu teatrów muzycznych w Polsce. Co dał Ci The Voice? Muszę zaznaczyć, że wcale nie byłam tak świetnie przygo- towana do udziału w programie. Gra w teatrze to zupeł- nie inna forma występu, niż śpiewanie estradowe. Na sce- nie teatralnej nie występuję jako „ja”. Mam do odegrania ściśle określoną rolę, którą muszę wykreować. Musical jest formą sztuki, która łączy w sobie śpiew, taniec i ak- torstwo. Śpiewając, muszę wyrazić emocje towarzyszące bohaterowi w danej chwili. Muszę opowiedzieć coś o tej osobie, w którą się wcielam. Często ktoś nam towarzyszy – chór czy inny bohater. Podczas występu estradowego, takiego jak np. wThe Voice of Poland, jestem sama. Tutaj prezentuję siebie, nie gram. Do tego dochodzi świado- mość, że oglądają to miliony ludzi i będą mogli to wielo- krotnie odtwarzać. W teatrze na ogół nasze występy nie są rejestrowane, a publiczność jest ograniczona. To wpro- wadza mnie w zupełnie inny stan. Do takich warunków przywykłam. Na scenie programu musiałam zmierzyć się z czymś zupełnie dla siebie nowym. Program dał mi wiele pozytywnych rzeczy. Poznałam wspaniałych ludzi. Myślę zarówno o uczestnikach, jak i o trenerach czy ludziach z produkcji. Z innymi uczestnikami nawiązaliśmy mocne więzi przyjaźni. Etapy „live” były dla nas bardzo trudne, bo ciężko było nam się żegnać ze sobą. Nadal się wspie- ramy. Poza korzyściami towarzyskimi, Voice pozwolił mi się po prostu sprawdzić i dał mi więcej wiary w siebie, jako artystki. Jak wspominasz casting do programu i jak kształto - wała się decyzja o spróbowaniu swoich sił? Kto Cię dopingował? Jeśli mowa o precastingu, to nie byłam do końca zdecy- dowana, czy uda mi się wykonać nagranie i zaprezento- wać się przed jurorami. Byłam wówczas w trakcie inten-

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz