SUKCES PO POZNAŃSKU 1/2024

| STYCZEŃ 2024 HAM CZY I ham, i burger. No bo burger czerpie swoje korzenie od niemieckiego hamburgera przytarganego przez emigrantów do Nowego Świata. Nie tylko się zasymilował, ale stał się też flagowym daniem kuchni amerykańskiej. Podawany jest nawet z mięsem krokodyla i w setkach tysięcy kombinacji! A dlaczego burger? Bo w dobie skracania nazw lepiej i szybciej, a innym nie kojarzy się z wieprzem, chociaż i to mięso staje się sercem bułki. TEKST: JULIUSZ PODOLSKI | ZDJĘCIA: ADOBE STOCK, UNSPLASH Zanim zaczniemy rozbierać naszą bułkę z kotletem, i proszę się nie burzyć, to jest kotlet, no, czasami szarpane mięso albo stek, ale zwykle kotlet, wybierzmy się w podróż. Jest rok 1847, w kierunku Ameryki płyną statki Hamburg America Line. Zgłodniałym kucharze serwują hamburgera, czyli kotlet z pieczeni po hambursku, zamknięty w dwóch kromkach pieczywa. Wróćmy do korzeni. Zaglądamy do jednego z hamburskich domów piwnych ok. 1850 roku. Kilku klientów pyta się o coś ciepłego do jedzenia. Właściciel Heinrich Heckel w kuchni ma tylko bułki i pieczeń z sosem. Wpada na pomysł, aby zaserwować je razem. Tak według jednej z legend powstaje rundstück warm, czyli bułka na gorąco. Czy to on był prekursorem hamburgera? Wielu mieszkańców Hamburga i historyków jest tego pewnych. Niektórzy jednak opowiadają inną historię – hamburger ma pochodzić od befsztyka z siekanej wołowiny, czyli hamburger stek. Wszyscy są jednak zgodni co do jednego, inspirację do powstania hamburgera przywieźli do Stanów imigranci z Hamburga i to od tego miasta pochodzi nazwa dania. Rundstück warm podaje się od prawie 100 lat w Oberhafenkantine znajdującej się tuż obok Dzielnicy Spichlerzy w Hamburgu. Serwuje się je w głębokim talerzu. Mięso to kawałek pieczeni wieprzowej włożony do bułki polanej obficie gęstym pieczeniowym sosem. Z tego powodu od zawsze je się go sztućcami, BURGER? 66 | SMACZNEGO

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz