SUKCES PO POZNAŃSKU 1/2025

| STYCZEŃ 2025 SPORT | 83 BEATA ORYL-STROIŃSKA TVP3 POZNAŃ I SPORT.POZNAN.PL Sukcesy polskich piłkarek to na pewno nie jest przypadek. To efekt długiego procesu. Zarówno w obszarze typowo piłkarskim, szkoleniowym, mentalnym, jak i społecznym. Nasze reprezentantki to w większości piłkarki zagranicznych klubów. Nie tylko nie boją się już wyjeżdżać, ale o to zabiegają. Kilkanaście lat temu nie było takiej świadomości, ale wiele się zmieniło. Także „przyzwolenie” na futbol kobiet. Pewnie, że wciąż są tacy, którzy uważają, że to sport dla mężczyzn, ale na pewno akceptacja jest zdecydowanie większa. I szacunek. Eksperci zachwycają się umiejętnościami Ewy Pajor, doceniają też Polki grające chociażby w Bundeslidze. Awans do mistrzostw Europy, sukces reprezentacji U-17 to także efekt konsekwencji w działaniu osób, które w ten „projekt” wierzyły. Choćby trenerów, którzy przez ten trudny i długi proces przeszli, nie wątpiąc w to, że osiągną cel. Awans na EURO otwiera drzwi i trzeba zrobić wszystko, by przez nie wejść i nie zmarnować tej szansy. Nie wyobrażam sobie niezwiększenia teraz finansowania kobiecych reprezentacji. Ale to nie wystarczy. To wsparcie powinno teraz być już na samym dole piramidy, w szkołach (UEFA już ma taki projekt dotyczący piłkarstwa kobiecego), w klubach – także w tych mniejszych, aż po prężnie już działające Akademie. W Poznaniu mamy kobiecy futbol m.in. w Lechu Poznań i to jest bardzo przyszłościowy projekt. Świetną pracę wykonują tam Alicja Zając i jej sztab i tylko kwestią czasu jest gra kobiecego Kolejorza w ekstralidze i wychowanie kolejnych reprezentantek Polski. Kolejnych, bo są choćby Julia Przybył czy Maja Kuleczka, które grają w narodowych barwach. Skoro jesteśmy wreszcie w piłkarskiej Europie, to inspiracją powinny być kraje i kluby wyznaczające trendy w kobiecym futbolu. gie 1:0 dzięki trafieniu Moniki Kukli. Zespół został utworzony w 2022 r. jako pierwsza reprezentacja w Europie. Skład na Mistrzostwa Świata w Amp Futbolu Kobiet 2024 Bramkarki: Emilia Spunda, Anna Płodzik, Alicja Sowińska. Zawodniczki z pola: Justyna Bzdela, Marta Rumińska, Anna Raniewicz (kapitan), Monika Kukla, Weronika Nowotny, Daria Majkowska, Aleksandra Płuciennik, Jolanta Ożga, Marta Oblas, Aleksandra Matczak. Trenerzy: Marcin Oleksy (trener), Igor Woźniak (trener bramkarzy) HISTORYCZNY AWANS Reprezentacja Polski kobiet po raz pierwszy w historii zakwalifikowała się na mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Biało-czerwone wygrały z Austrią 1:0 w rewanżowym meczu finału baraży w Wiedniu. Wcześniej wywalczyły w Gdańsku jednobramkową zaliczkę. Euro 2025 odbędzie się w Szwajcarii, a w turnieju wystartuje 16 drużyn narodowych. Polki rozpoczęły baraże do nadchodzących mistrzostw Europy od pokonania Rumunii 2:1 i 4:1. W konfrontacji z Austriaczkami nie były jednak faworytkami. Obie ekipy zmierzyły się w tym roku m.in. w Lidze Narodów, w której zespół prowadzony przez Ninę Patalon dwukrotnie przegrał z tymi rywalkami po 1:3. Na lotnisku po powrocie ze stolicy Austrii wciąż było wiele emocji: – To coś niesamowitego. Mam nadzieję, że w Polsce zmieni się wiele, że polska piłka kobieca pójdzie w dobrym kierunku i z tego zwycięstwa wyciągniemy wiele na kolejne lata – stwierdziła na gorąco Ewa Pajor. To ona postawiła kropkę nad i w rewanżu w Wiedniu. Nasza kapitan, grająca na co dzień w Barcelonie, obchodziła w dniu meczu 28. urodziny i po końcowym gwizdku wykrzyczała do swoich koleżanek: – Nie mogłyście zrobić mi lepszego prezentu na urodziny! – Świętowałyśmy historyczny awans m.in. pizzą, trochę rozmawiałyśmy o meczu, czytałyśmy książki i poszłyśmy spać – relacjonowała selekcjonerka naszej reprezentacji Nina Patalon, absolwentka poznańskiego AWF. Jak wyjawiła, do Wiednia, na rewanż z Austrią nie zabrała telefonu. – Pewnie mam dwa tysiące nieodebranych połączeń, przepraszam od razu, ale zapomniałam go – tłumaczyła. – Dopiero czuję, że jestem szczęśliwa. Chcę podziękować wszystkim, którzy nas wspierali i którzy nas nie wspierali, bo też nam dajecie paliwa do pracy. Od samego początku mówiłam o procesie i zaufaniu, o tym, że pewne rzeczy muszą się wydarzyć, bo inaczej się zespół nie zbuduje. Musimy się parę razy wywrócić, żeby wstać i wiedzieć, kto w tych kluczowych momentach będzie walczył i poświęci się. I to było widać w ostatnich czterech meczach – podkreśliła. – Mam nadzieję, że ten długo wyczekiwany sukces zespołu seniorskiego spowoduje prawdziwy boom na kobiecą piłkę nożną w naszym kraju – stwierdził po awansie Grzegorz Majewski, dyrektor sportowy Czarnych Sosnowiec, które 13 razy zdobyły mistrzostwo kraju w piłce nożnej kobiet. Jak do tych wszystkich sukcesów dodamy jeszcze bardzo dobry występ piłkarek ręcznych na mistrzostwach Europy, przypomnijmy wyjście z grupy i wygranie meczu w rundzie zasadniczej, to najlepszy wynik od 18 lat, możemy powiedzieć, że piłka jest absolutnie piękną kobietą! z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz