SUKCES PO POZNAŃSKU 2/2021

sukces po poznańsku | luty 2021 39 na YouTube powstaje film w proporcjach 16:9, ale już na potrzeby social mediów przygotowujemy lżejsze wersje w kwadracie czy prostokącie – gównie z myślą o oglądaniu na smartfonach. Rozumiem, że w Internecie reklama jest wyświe - tlana zgodnie z różnymi algorytmami. Czyli mamy jeszcze tę przewagę, że naszą reklamę obejrzy potencjalny klient. Tak. To jest ogromny atut reklamy internetowej. Możemy bardzo precyzyjnie określić odbiorcę i możemy dokładnie sprawdzić, jak ta reklama pomaga w osiągnięciu biznesowego celu. Również pozwala to ocenić moją pracę czy pracę zespołu odpowiedzialnego za przygotowanie scenariusza. Każda reklama ma strukturę – tak ważną dzisiaj, kiedy pierwsze 5 sekund filmu często decyduje o wszystkim – czy oglądam dalej, czy klikam, czy angażuję się w film. Czy reklama internetowa jest tańsza od tej telewizyjnej? Generalnie tak. Nie mówię tu o samych kosztach wyprodukowania takiego filmu. One często mogą być porównywalne. Natomiast to wszystko, co dzieje się później, to spory wydatek. Koszty licencji i najlepszego czasu antenowego są ogromne, czasem większe niż samej produkcji. Dodatkowo reklama internetowa może nas zapro - wadzić jednym kliknięciem do sklepu interneto - wego klienta. Zgadza się, a specjaliści z działu marketingowego mogą wykazać to w zestawieniach i raportach. Słuchając Ciebie i analizując to, co sama obser - wuję w sieci i telewizji, zaczynam się zastanawiać, czy reklama telewizyjna ma jeszcze rację bytu? Mam swoje przemyślenia na ten temat. Telewizja w takim kształcie, jaki znamy teraz, już umiera i jest wypierana przez to, co dzieje się w sieci. W Polsce pełna transformacja pewnie nie nastąpi tak szybko, ale na pewno już się to zaczęło i dynamicznie się rozwija. Nie ukrywam, że sama jestem ogromną fanką reklam. Są reklamy, które uważam za duże-małe dzieła. Czy są reklamy bądź trendy w reklamie internetowej, które Ci się podobają? Tak. Powstaje teraz masa bardzo fajnych filmów! Klipy muzyczne, krótkie formy dokumentalne, animacje, etiudy fabularne. Czasem bardzo „filmowe”, a często też z pogranicza „video artu”. Duże marki (ale także te ze świeżym podejściem marketingowym) dostrzegły ten nowy rodzaj „zaistnienia” w świadomości swoich klientów, by stać się raczej mecenasem dobrego filmu, aniżeli nachalnie promować swoje logo. Pojawiają się śmiałe, oryginalne pomysły, za którymi stoją uznani już twórcy, a coraz częściej młodzi artyści. Myślę, że to dobry kierunek. z pierwsze 5 sekund filmu często decyduje – czy oglądam dalej

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz