SUKCES PO POZNAŃSKU 2/2022
| LUTY 2022 zabawkę, zawsze pytam, dlaczego akurat tą, jaka jest jej hi- storia i dlaczego jest dla niego ważna. Chcemy przez to prze- kazać, że to, comyślą, czują i mówią nasze dzieci, jest dla nas bardzo istotne. Okazanie prawdziwego zainteresowania ich sprawami skutkuje tym, że dziecko czuje się zauważone, co w naturalny sposób buduje u niego bardzo ważne poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości. Oczywiście gdy przycho- dzi moment rozstania, pojawia się wiele emocji zarówno u dzieci, jak i u nas. Jesteśmy dumni i szczęśliwi, ze mogli- śmy być częścią tak ważnego etapu ich życia. Ale wiesz, co jest piękne? Często dzieci zaprzyjaźniają się ze sobą i w dalszą drogę idą razem. Fajnie mieć taką bratnią duszę w szkole, w życiu i cieszę się, że oni poznają się właśnie u nas. Zresztą zawsze marzyłam o tym, by stworzyć takie domowe przedszkole, w którym każdy będzie czuł się jak w domu i będzie chciał tu być. I chce? Dzieci chcą tu być. Rodzice też (śmiech). No i my też! Jak zaczęła się Twoja przygoda z Dwujęzycznymi? Studiowałamfilologię angielską i po ukończeniu studiów za- łożyłam szkołę języka angielskiego, dzięki czemu odkryłam moją prawdziwą zawodową pasję – dzieci oraz proces edu- kacji. Dlatego zdecydowałam się kontynuować moją naukę na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, dzięki czemu zdobyłam konieczne w moim zawodzie wykształcenie pe- dagogiczne. Podczas studiów odbyłam wiele praktyk w róż- nych przedszkolach. Uświadomiłam sobie, że w tak bardzo ważnym dla siebie i swojego rozwoju okresie, który wpływa na kształtowanie się osobowości, dziecko większość swojego dnia spędza w przedszkolu. Zrozumiałam, że wybór przed- szkola to jedna z najważniejszych i najtrudniejszych decyzji przyszłego rodzica. Moje doświadczenia i obserwacje zaowocowały pomy- słem stworzenia przedszkola, w którym dziecko ma szansę poczuć się jak w domu i będzie otoczone najwyższej jakości opieką. Stworzyliśmy unikalną ofertę językową – przed- szkole jest anglojęzyczne, a zajęcia z języka hiszpańskiego odbywają się codziennie. Nasze dzieci nie są żabkami, ka- czuszkami itp. Każde z nich ma swoje zdjęcie przy szafce. Jesteśmy wszyscy w jednej grupie. Dzięki temu dzieci się znają, wiedzą, że są starsi i młodsi, że warto sobie pomagać. Wiele dzieci nie ma rodzeństwa, więc tu uczą się dzielenia z innymi, cierpliwości czy stawiania innym granic. Sku- piamy się na nich, na ich potrzebach. Poprzez codzienną, systematyczną pracę stymulujemy intensywnie ich rozwój i przekazujemy uniwersalne wartości. Skąd pojawił się pomysł, żeby przedszkole było anglojęzyczne? Jakopedagogoraz filologwiem, ile korzyści przynosi dziecku wczesna nauka drugiego języka. Nasze dzieci mają szansę nauczyć się języka angielskiego jak języka polskiego, ponie- waż uczymy je w sposób naturalny, pokazując świat w ję- zyku angielskim. Wszystko to, co rodzice mówią w domu po polsku, my mówimy po angielsku, tak jak to się dzieje w rodzinach dwujęzycznych. Dzieci w okresie przedszkol- nym mają naturalną zdolność przyswajania języka, która wraz z wiekiem stopniowo zanika. W tym czasie tworzymy podstawy gramatyczne, fonetyczne oraz budujemy szeroki zasób słownictwa. Niektóre badania mówią, że mózg ludzki jest w stanie przyswoić biegle kilkanaście języków! Mamy cudowną nauczycielkę Almę, która przyjechała do nas z Hiszpanii. Jest niesamowita i ma wzorowe podejście do dzieci. Niedawno dołączyła do nas Gunay, która pocho- dzi z Azerbejdżanu. Obie mówią wyłącznie po angielsku, co zachęca nasze dzieci do mówienia właśnie w tym języku. Dużo się od nich uczymy, poznajemy ich kulturę, zwyczaje. Każda z naszych nauczycielek ma gruntowne przygoto- wanie merytoryczne i określony profil osobowościowy, zna perfekcyjnie angielski. Bardzo skupiamy się na podnoszeniu ich umiejętności poprzez regularne szkolenia oraz kursy. Sama miałam możliwość dzielenie się swoją wiedzą i umiejętnościami z innymi przedszkolami. To bardzo miłe i nobilitujące. Jak dzieciom idzie nauka języków? Skuteczność nauki języków w naszym przedszkolu najle- piej obrazuje przykład Kerema, który dołączył do nas dwa lata temu. Chłopiec musiał przenieść się z Turcji do Polski w związku ze zmianą miejsca pracy jego taty. Kiedy do nas dołączył, mówił tylko w języku tureckim. Dla dziecka była 22 | NA OKŁ ADCE
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz