SUKCES PO POZNAŃSKU 2/2022

| LUTY 2022 65 Słuchaj, dzieweczko! – Ona nie słucha. Brzmi znajomo? Oczywiście! To słowa wieszcza Adama Mickiewicza, który 200 lat temu tak właśnie rozpoczął utwór „Romantyczność”, uznawany za manifest polskiego romantyzmu, epoki, której urodziny w tym roku świętujemy. TEKST: MAŁGORZATA RYBCZYŃSKA | ZDJĘCIA: NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE, PRZEMYSŁAW STANULA W czerwcu 1822 roku Adam Mickiewicz miał skończone 23 lata, nie miał dorobku poetyc- kiego, ale był ambitny i miał intuicję. Pisząc „Ballady i romanse”, w których znalazła się ballada „Ro- mantyczność”, założył, że czytelnikom spodoba się ich krótka forma, jednowątkowa akcja, zainteresują opowie- ści o miłości i zdradzie w świecie ludowych baśni, podań i mitów. I trafił w dziesiątkę, wkładając jednocześnie kij w mrowisko dotychczas obowiązujących reguł klasycz- nych. Pierwszy tomik poezji rozszedł się jak świeże bu- łeczki, a wydrukowany był w niewielkim nakładzie 500 sztuk. Po – jak byśmy dziś powiedzieli – sukcesie wydaw- niczym, dodrukowano w tajemnicy przed cenzurą jeszcze około 1000 egzemplarzy. I choć krytycy mówili o „litera- turze dla kucharek”, czytelnicy przekazywali sobie tomik z rąk do rąk. Adam Mickiewicz cieszył się natomiast, że udało mu się stworzyć coś nowego, dotrzeć do odbiorcy mniej wyrafinowanego niż ten, do którego dotychczas do- cierała literatura klasyczna. Taki był początek epoki, która pozostawiła po sobie także takie utwory jak „Dziady”, „Pan Tadeusz”, „Nie-boska komedia” czy „Kordian”, w której tworzyli swoje dzieła Jan Matejko, Cyprian Kamil Norwid i Fryderyk Chopin. I znowu sobie powtarzam pytanie Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?* Rok 2022 Sejm Rzeczpospolitej Polskiej ustanowił Ro- kiem Romantyzmu Polskiego. W uchwale zapisano, że jest to dobry powód do przypomnienia „duchowego de- pozytu, jaki pozostawili nam romantyczni bohaterowie, artyści i myśliciele”. Posłowie przypomnieli, że „w 1822 roku, w Wilnie ukazały się Ballady i romanse Adama Mickiewicza i wtedy po raz pierwszy ujrzały światło dzienne tak ważne dla kanonu polskiej literatury wier- sze, jak Romantyczność, Powrót taty , Świtezianka czy Pani Twardowska , bez których trudno wyobrazić sobie ostat- nich dwieście lat współczesnej polskiej kultury. To, co nastąpiło potem, było czymś bez precedensu w polskich dziejach. Zrodziła się epoka, w której pojawił się szereg genialnych poetów, artystów i kompozytorów, myślicieli i działaczy politycznych, którzy w sytuacji narodowej nie- woli stworzyli kraj duchowej wolności, a zarazemwynieśli polską literaturę, muzykę i malarstwo do czołowych osią- gnięć kultury europejskiej”. Adam Mickiewicz gościł w Poznaniu dwukrotnie − po raz pierwszy w połowie grudnia 1831 roku, drugi raz na początku stycznia następnego roku. Przyjechał tu z Pa- ryża, chcąc przedostać się dalej na tereny zaboru rosyj- skiego i wziąć udział w Powstaniu Listopadowym. Nie udało się, ale tych kilka miesięcy w Wielkopolsce było ostatnim pobytem poety na polskiej ziemi. W samym Poznaniu Adam Mickiewicz mieszkał w Hotelu Berliń- skim na rogu ulic Marcinkowskiego i 23 Lutego, o czym

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz