| LUTY 2024 WARTE POZNANIA | 27 Ponad 400 tysięcy zwiedzających odwiedziło w ubiegłym roku poznańskie Muzeum Narodowe i jego oddziały. To absolutny rekord, a zapowiada się, że w tym roku zostanie pobity o kolejne sto tysięcy. Na odwiedzających czeka mnóstwo wystaw, spotkań, oprowadzań i wydarzeń. Według zapowiedzi Tomasza Łęckiego, dyrektora MN, „będzie się działo”, a poznaniacy będą mogli być dumni, że mają takie obiekty i takie kolekcje w swoim mieście. TEKST: ELŻBIETA PODOLSKA | ZDJĘCIA: ARCHIWUM PRYWATNE Dyrektor Tomasz Łęcki dumny jest z tego, co udało się osiągnąć w ubiegłym roku, m.in. z wystawy Jacka Malczewskiego i z tego, że udało się zdobyć pieniądze na kolejne remonty, m.in. holu w nowym gmachu. Co ciekawe, w tym roku prace remontowe zaplanowane są na jeszcze szerszą skalę. – Wydamy 22 miliony złotych na prace remontowe w Zamku w Gołuchowie, w Muzeum Etnograficznym i w starym gmachu Muzeum Narodowego, ale też zmianę aranżacji galerii – mówi dyrektor Łęcki. – Staramy się też o kolejne 90 milionów na dokończenie remontu ratusza i wyremontowanie dwóch kamienic na Starym Rynku. Proszę trzymać kciuki, żeby to się udało. Mamy bardzo dobrze przygotowany projekt i liczymy, że uda nam się zdobyć przynajmniej połowę tej kwoty. Nasze Muzeum Narodowe ma wspaniałe zbiory, które stale się powiększają dzięki darowiznom, ale też i zakupom. To także dla mnie powód do dumy, bo nie jest to proste w dzisiejszych czasach. Zależy mi na tym, żeby poznaniacy zapraszali swoich gości do nas i sami jak najczęściej przychodzili. Chcemy, by mówili innym z dumą: „Mamy to u siebie”, „Mamy to w Muzeum Narodowym w Poznaniu”. Zaczyna się trzęsieniem ziemi, a potem napięcie rośnie, jak mówił Alfred Hitchcock. I tak ma być w tym roku w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Będziemy oglądać wybitne dzieła, ale też wiele się zmieni w galeriach po remontach. Będą nowe aranżacje, poznamy nowe obiekty muzealne i będziemy mogli zwiedzać np. podziemia ratusza. MAMY TO U SIEBIE Na pierwszy ogień idą wydarzenia związane z kolekcją sztuki europejskiej Muzeum Narodowego w Poznaniu. To jedyna kolekcja w Polsce, w której spotykają się obrazy takich artystów, jak Claude Monet, Sofonisba Anguissola czy Francisco de Zurbarán. Do czerwca odbywać się będą wieczorne spacery, weekendy tematyczne, spacery na dwa głosy (z dwoma oprowadzającymi: kuratorem i jego gościem), a także spotkania i wykłady eksperckie na temat konkretnych dzieł. Będzie to okazja do odkrycia niesamowitego bogactwa unikatowej na skalę europejską kolekcji. – W Muzeum Narodowym w Poznaniu mamy ponad dwa tysiące obrazów mistrzów malarstwa europejskiego i w naszej stałej galerii prezentujemy około trzystu, w tym bardzo wyjątkowe dzieła, które rzeczywiście decydują o jakości tej galerii – mówi dyrektor Tomasz Łęcki. – Specjaliści z Prado z Madrytu uznają naszą kolekcję malarstwa hiszpańskiego za najważniejszą, najcenniejszą poza Hiszpanią, a na pewno na terenie Polski. Jest to malarstwo barokowe z wielkim obrazem „Madonna Różańcowa” autorstwa Francisca de Zurbarána. To jest największy i najwspanialszy przykład hiszpańskiego malarstwa barokowego w Polsce. Ale mamy także malarstwo niderlandzkie, malarstwo romantyków niemieckich, malarstwo francuskie.
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz