SUKCES PO POZNAŃSKU 2/2025

| luty 2025 20 | na okładce niem nowoczesnych, funkcjonalnych rozwiązań. MB: Jednym z kluczowych atutów kamienic jest ich lokalizacja. Dzięki pracy na „starej materii” zyskujemy dostęp do nieruchomości w centralnych częściach miasta, gdzie deweloperzy zwykle nie mogą budować nowych osiedli. Takie lokalizacje są bardzo atrakcyjne zarówno dla inwestorów, jak i mieszkańców, oferując bliskość infrastruktury, usług i tętniącego życiem centrum. A jak wygląda proces wyboru kamienicy do rewitalizacji? Przechadzacie się Panowie przez miasto, stajecie przed budynkiem i mówicie „to ten”, czy raczej podchodzicie do tematu w racjonalny i analityczny sposób? TB: Wybór budynku poprzedzony jest bardzo szczegółową analizą, każdy z nas uczestniczy w procesie wyboru inwestycji i ma w nim swoją rolę. Na moich barkach spoczywa analiza techniczna budynku, czyli przeanalizowanie go od piwnicy aż po dach. MB: Dokładnie tak. Dzielimy analizy na etapy, zaczynamy od analizy czysto biznesowej, żeby ocenić, jakie dany budynek daje nam możliwości, później szczegółowo sprawdzamy kwestie techniczne, o których wspomniał już Tymon, oraz kwestie prawne. To daje nam pogląd na kwestie czasowe, co jest bardzo ważne z perspektywy zaangażowania kapitałowego, bo te wszystkie czynniki bardzo na siebie wpływają. Natomiast na końcu wszyscy razem siadamy i każdy z nas przedstawia swoją analizę oraz swoją opinię. Pracujemy zespołowo i musimy wspólnie czuć, że chcemy realizować dany projekt. Poznańskie kamienice, które są symbolem dawnej świetności, mocno kreują estetykę naszego miasta, a w Centrum nadal widzimy wiele zaniedbanych budynków. Jak z Waszej perspektywy oceniacie proces rewitalizacji poznańskich kamienic? Co stoi na przeszkodzie, aby ten proces przyspieszyć? TB: Z naszej perspektywy proces rewitalizacji poznańskich kamienic jest dynamiczny, ale wciąż napotyka wiele barier, które spowalniają jego tempo. Jednym z największych wyzwań jest długi czas oczekiwania na decyzje administracyjne. Procedury związane z uzgadnianiem projektów, konsultacjami i pozyskaniem zgód często trwają miesiącami, a nawet latami. To nie tylko opóźnia prace, ale również podnosi koszty inwestycji. Kolejną przeszkodą są trudności w pozyskaniu środków na rewitalizację. Właściciele często mają ograniczony dostęp do funduszy publicznych lub programów wsparcia, które mogłyby przyspieszyć prace. Dodatkowo, wiele kamienic ma skomplikowaną sytuację prawną, związaną z nieuregulowaną własnością czy współwłasnością, co zniechęca potencjalnych inwestorów. Z naszej perspektywy, aby przyspieszyć proces rewitalizacji, konieczne są usprawnienia w systemie administracyjnym – w tym skrócenie czasu oczekiwania na decyzje konserwatorskie – oraz zwiększenie dostępności programów wsparcia finansowego. Warto również postawić na współpracę pomiędzy inwestorami a władzami lokalnymi, aby rewitalizacja nie była postrzegana jako uciążliwy obowiązek, lecz jako wspólna szansa. Jakie projekty inwestycyjne były dla Was najważniejsze i dlaczego? MB: Każdy projekt, który realizujemy, jest dla nas ważny. Obecnie mamy rozpoczętych wiele inwestycji, które zbliżają się do zakończenia. W ciągu najbliższych miesięcy poznaniacy będą mogli podziwiać nowe fasady kamienic przy ul. Gwarnej, Mostowej, Grobli, Polnej i Kanałowej. Jednym z projektów, który już teraz przynosi nam ogromną satysfakcję, jest rewitalizacja kamienicy przy ul. Mostowej. To budynek z bogatą historią, który przez lata był zaniedbany, a dziś – dzięki naszemu zespołowi – odzyskuje swój dawny blask. Staramy się zachować Kamienica na Polnej Szamarzewskiego – przed rewitalizacją Kamienica na Polnej Szamarzewskiego – po rewitalizacji Kamienica Gwarna 6 po rewitalizacj

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz