Sukces po poznańsku 3/2022

| MARZEC 2022 91 Łączenie sportu z wychowywaniem dziecka wymaga dobrej organizacji. Bycie mamą i sportowcem nie jest łatwe. Mój synek jest bardzo wyrozumiały. Towarzyszy mi we wszystkich zgru- powaniach. Kiedy miał 5 miesięcy zabrałam go do Szang- haju na Puchar Świata. Jesteśmy zgranym duetem szer- mierczym, bo żyjemy sami z Ignacym. Razem chodzimy na treningi, gdzie jest w stanie zająć się sam sobą, wie że nie może przeszkadzać, kiedy trenuję. Bierze też często floret i potrafi trafiać w tabliczkę. Obecnie jestem jedyną mamą, ale sądzę że po Paryżu drużyna małych zawodników może się powiększyć. Generalnie nie ma odpowiednich warun- ków, czy programu dla mam sportsmenek. To nie wpływa dobrze na treningi, ani na opiekę nad dziećmi. Poważnym problemem było przesunięcie igrzysk o rok. Wiele kobiet planuje ciąże po najważniejszych zawodach, by po urodze- niu móc przygotować się do kolejnej kluczowej imprezy. Brak wsparcia powoduje, że kobiety boją się macierzyń- stwa, odkładają je często na zbyt daleką przyszłość, co rodzi kolejny problem. Ciało sportowca jest wyeksploato- wane, narażone na wiele urazów, co może doprowadzić do tego, że jest za późno na dziecko. Mam duże szczęście, że trenerzy i koleżanki mnie wspierają. Ignacy czasami mówi mi, że chce do mojej siostry i do koleżanek z drużyny. Wszystkie Go bardzo kochają, są Jego ciociami. W wolnym czasie... Kończę studia magisterskie na wydziale dziennikarskim i nauk społecznych na kierunku reklama i promocja. Stu- diuję razem z siostrą, licencjat też kończyłyśmy razem na tym samym kierunku. W wolnym czasie zajmuję się marketingiem dla Warty, prowadzeniem social mediów. Cel najbliższy? Najbliższy to marcowy Puchar Świata w Meksyku, do- celowy – igrzyska w Paryżu. A po zakończeniu kariery, chcę uruchomić sekcję szermierki dla dzieci na wózkach i zająć się nią na poważnie. z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz