SUKCES PO POZNAŃSKU 3/2023
Z SUKCESEM | 73 | MARZEC 2023 Mam dużą firmę, przed sobą wizję podpisania kon - traktu na przykład na budowę autostrady i co dalej? Jeśli powierzy nam Pani działanie, to sprawdzimy kon- trahentów w sposób naturalny. Poszukamy innych współpracowników, sprawdzimy, jak układała się współ- praca, czy wszystko było dobrze z płatnościami. Sięgamy wiele lat wstecz, bo wtedy dopiero mamy pewność. Rów- nolegle sprawdzamy naszych klientów, czy są wiarygodni i czy sami są uczciwi. Na końcu sporządzamy dla firm opinię, określając procent ryzyka przy podpisaniu takie- go kontraktu. Działacie też po fakcie i szukacie takich firm czy osób, które oszukały swoich partnerów biznesowych? Każdy człowiek ma swoje motywy. Jeden oszukuje, bo jest oszustem, drugi oszukuje, bo coś mu się popsuło i sam musi kombinować. Trzeci natomiast oszukuje, bo jego ktoś też wcześniej oszukał i później mamy klasyczny efekt domina. Tak naprawdę określenie typu oszusta często wyznacza kie- runki naszej pracy. Czasem mówimy po prostu o dłużniku, bo ci ludzie sami są ofiarami. Oprócz tego dłużnik zawsze powie, że chce oddać. Ale czy odda? Czasem jest tak, że ktoś zapewnia i obiecuje, alemajątekma tak schowany, że wygląda na bankruta. Wtedy my musimy tenmajątek odnaleźć. Czy klienci też próbują Was oszukać? Najgorsze, co można zrobić, to okłamać prawnika. Cza- sami ludzie chcą nas wykorzystać jako narzędzia w złym celu. Kiedyś na przykład szukałem człowieka zaginionego, po którym ślad urwał się w zachodniej Polsce. Zadanie to zlecał nam człowiek, który podawał się za jego kuzy- na. Znaleźliśmy zaginionego na wschodzie… i to wcale nie Polski. W trakcie pracy okazało się jednak, że naszym klientem wcale nie był kuzyn, tylko ktoś, kto szukał tego człowieka, żeby zrobić mu krzywdę. Czyli w pracy kierujecie się misją? Pieniądze to nie jest cel żadnego biznesu. Powinny być tylko skutkiem ubocznym. Budżet, który dostajemy od naszych klientów, jest w 100 procentach przeznaczany na pracę. Jeśli będziemy sprytni i coś, co miało zająć nammiesiąc, zrobimy wgodzinę, to zarabiamy. Jeśli jest odwrotnie i coś namniewy- chodzi, to nie zarobimy nic. Naszym głównym celem zawsze była pomoc, a nie zarobek. Jeśli pracujemy nad tym, żeby ko- muś pomóc, to spoczywa na nas ogromna odpowiedzialność. Często na szali leży życie człowieka. Nie wolno nam się tym bawić. Nie wolno nam oszukiwać klienta, bo wtedy oszuku- jemy siebie. Skąd wiadomo, że straty, które pojawiają się w firmie, to już nie jest przypadek, a kradzież na masową skalę? Widać to już w dokumentach. Później obserwujemy to pod- czas pracy na poziomie operacyjnym. Poznajemy ludzi, po- znajemy złodziei. Czasami dopierowtedy okazuje się, jaka jest skala kradzieży. Trzeba mieć niesamowitą zdolność do szybkiego zaprzyjaźniania się z ludźmi? To raczej umiejętność szybkiego dostosowywania się. I ja to robię. Jestem taki jak ludzie, którzy mnie otaczają. Wymaga to specjalnych umiejętności, takich jak np. umiejętność po- dejmowania szybkich decyzji, analizy sytuacji oraz radzenia sobie z trudnymi osobami. Musimy działać dyskretnie i pre- cyzyjnie, żeby nie zostawić żadnych śladów, które mogłyby nas zdradzić. Kiedy czasem przekazujecie klientom zdobyte informa - cje, to bywają szczerze zaskoczeni? Są tacy, którzy nie spodziewali się niczego? Bardzo często. Tym bardziej że działamy obiektywnie. Nie przynosimy więc informacji korzystnych dla klienta, tylko pakiet wiedzy o problemie. Zdarzały się sytuacje, w których musiałem powiedzieć klientowi, że największym problemem jest on sam. Kiedyś byłemna spotkaniu w firmie, która chcia- ła mieć bezpieczne pomieszczenie do rozmów. Oczywiście nasze propozycje zawsze są uzależnione od budżetu i jesteśmy w stanie stworzyć rozwiązania zarówno w klasie malucha, jak i mercedesa. Widziałem w tej firmie inne profesjonalne za- bezpieczenia i powiedziałem, że mają naprawdę dobry sprzęt wtymzakresie.Oczywiścieprzyznalimi rację. Tylkouświado- miłem ich później, że największympotencjalnymproblemem w każdej firmie jest człowiek i to właśnie o ludziach trzeba myśleć w pierwszej kolejności, a nie o zabezpieczeniach elek- tronicznych. Czasempo prostu jest tak, że jak źle traktujemy naszych pracowników, nie dbamy o ich finanse czy warunki pracy, to prędzej czy później to się na nas zemści. z tel: + 48 793 250 000 tel: + 48 696 034 436 www.edbd.pl kontakt@ebdb.pl Jeden oszukuje, bo jest oszustem. Drugi, bo coś mu się popsuło i sam musi kombinować. Trzeci, bo jego ktoś też wcześniej oszukał
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz