| MARZEC 2024 28 | NA OKŁADCE było sprawdzenie rozwiązań proponowanych klientom, akurat w tym obszarze mojej działalności, a przecież to jedynie jej niewielka część. Biuro Ignaszak Law Company usytuowane jest w prestiżowej dzielnicy finansowej Amsterdamu (Zuidas) i mimo iż czuję się tam jak w domu, płacę wysoką cenę za możliwość rozwoju zawodowego. Czy zanim otworzyła Pani swoją firmę w Amsterdamie, miała Pani obawy? Oczywiście i uważam to za normalny objaw zdrowego rozsądku. Myślałam, że będę sama, bez znajomości i dobrych kontaktów, w mało znanym mi kraju. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Podczas pracy nad własnym biznesem współpracowałam z jedną z topowych w Amsterdamie kancelarii prawnych Loyens & Loeff, która przeprowadziła mnie przez wszystkie procedury. Było to bezcenne doświadczenie i już na tym etapie pojawiały się wokół mnie osoby, z którymi powoli rozpoczynam współpracę. Wiele rzeczy wydarzyło się tak po prostu i jestem przekonana, że wynika to ze wsparcia mojego partnera biznesowego, który realizuje moją ambicję budowania czegoś niezwykłego, opartego na wzajemnym szacunku i lojalności. Jest on obywatelem Holandii i pracuje jednocześnie od wielu lat dla najbardziej doświadczonych firm na całym świecie, pełniąc obowiązki dyrektora statutowego, członka zarządu i innych obowiązków na poziomie C. Podejmowanie ryzyka nie jest łatwe, ale warto je podjąć w imię czegoś większego i dlatego to robimy. Mam nadzieję, że w kolejnych wydaniach „Sukcesu po poznańsku” będzie mógł powiedzieć o naszym wspólnym biznesie coś więcej. Z punktu widzenia rozwoju i biznesu ważne jest również to, że Amsterdam jest właściwie anglojęzyczny, co ułatwia komunikację. Jest dla mnie ciekawym doświadczeniem rozmawiać z przedstawicielami Ambasady Rzeczpospolitej Polskiej w Hadze czy w Biurze Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu w Amsterdamie, a nawet w Holendersko-Polskiej Izbie Handlowej w Warszawie w języku angielskim. W tym miejscu muszę również podkreślić, że Królestwo Niderlandów jest niesamowicie bezpieczne pod względem prawnym dla biznesu. Aby zarejestrować tam spółkę, należy spełnić odpowiednie wymagania, które w porównaniu do ustawodawstwa w Polsce, są dużo większe. Konieczne jest nawiązanie stałej współpracy z osobami posiadającymi uprawnienia na stanowisku, które u nas jest odpowiednikiem dyrektora finansowego, ale jednocześnie musi to być obywatel tego kraju. Wymogiem jest również stała siedziba i faktyczne biuro, które oczywiście klientom oferujemy. Dla nas jedyną drogą do sukcesu jest wyjście poza oczekiwania klientów i zaspokojenie ich potrzeb, jednocześnie obsługując oba kraje z tymi samymi standardami jakości dzięki naszym lokalnym zespołom, które zapewniają doskonałe rozwiązania rynkowe. To wszystko sprawia, że sama siedziba firmy w Amsterdamie jest swego rodzaju gwarantem jakości, certyfikatem wiarygodności. Z jednej strony otwiera Pani drzwi polskim przedsiębiorcom, którzy chcą działać na zachodzie Europy, z drugiej wielkim światowym koncernom, które chcą zaistnieć na rynku polskim… Takie jest moje zamierzenie. Polska jest bardzo atrakcyjnym krajem do lokowania tu swojego biznesu przez przedsiębiorców z innych państw. Korzystamy tu na pewno na recesji, z którą obecnie zmagają się nasi zachodni sąsiedzi, czyli Niemcy. Ignaszak Law Company współpracuje z Holendersko-Polską Izbą Handlową z siedzibą w Warszawie, Polsko-Niemiecką Izbą Handlową z siedzibą w Warszawie (tutaj podziwiam świetną działalność w Poznaniu), Biurem Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu w Amsterdamie oraz ma bardzo dobre relacje z Ambasadą Rzeczypospolitej Polskiej z siedzibą w Hadze. Muszę również powiedzieć, że wszędzie spotkałam silne, energiczne i rewelacyjnie przygotowane merytorycznie kobiety, co pozwala mi wierzyć w swój własny sukces. Z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się do Pani klienci? Na wstępie powiem, że klienci pracujący z moim zespołem są z nami w większości od wielu lat i dalej nas polecają. Jestem również bardzo szczęśliwa, że mimo wielu trudności, które miały miejsce w ostatnim roku, mam cały czas ten sam stały i zgrany zespół. Przywiązuję się do ludzi i może dlatego tak bardzo cenię sobie pracę w stałym zespole ze stałymi klientami. Piękna sprawa dla prawnika, który kocha to, co robi. Większość spraw, które aktualnie prowadzimy, są to duże kontrakty już od etapu negocjacji, przez samą realizację do ostatecznych rozliczeń, co potwierdza, że łączymy się z firmami na wiele lat. Dziś największą grupę klientów stanowią firmy o profilu budowlanym lub zbliżonym, realiPrzez kilkanaście lat pracy już wiem, że dla klienta najważniejsze są trzy kwestie: bezpośredni kontakt z osobą, która zajmuje się daną sprawą, stały zespół do pracy oraz stali klienci, ponieważ jeden zadowolony klient przyprowadzi trzech kolejnych
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz